Peter Skrzynecki was born in 1945 in Germany, in Polish – Ukrainian family. He came to Australia in 1949 as a child, and during his life became a famous Australian writer. He has published over 20 books of poetry and prose. His work has been translated into several languages, including Chinese, German, Greek, Turkish, Spanish, Vietnamese and Ukrainian. Skrzynecki’s collection of short stories The Wild Dogs , autobiographical novel The Sparrow Garden and an anthology of poetry Old World – New World were translated into Polish and published under the titles “Bezdomne psy”; “Wróbli ogród” and “Stary świat – Nowy świat”.
The main theme of his writing has been the struggle of post-war immigrants, also Polish, to Australia in the assimilation and discovery of their identity. His meditative and lyrical poems are closely connected with Australian unique environment and the country’s multicultural society.
Peter Skrzynecki is recipient of several prestigious literary awards. Prizes he was awarded include the Captain Cook Bi-Centennial Award, the Grace Leven Poetry Prize and the Henry Lawson Short Story Award.
In 1989 he received Order of Cultural Merit from the Polish Government and in 2002 the Medal of the Order of Australia (OAM) for services to Australian multicultural literature, particularly as a poet. In 2018 he was decorated with Złoty Krzyż Zasługi by Andrzej Duda himself, the President of Poland.
Currently Peter Skrzynecki retired. He is a former professor of literature in the School of Humanities at the University of Western Sydney.
Recommended Links:
Wielki dzień australijskiego Polaka
Poeta z zaczarowanego ogrodu
O wróblim ogrodzie
Launching Skrzynecki's Sparrow Garden
Skrzynecki's famous poem about his father, Feliks
Analytical Essay on Belonging
Michael Brennan interviewing Skrzynecki
Skrzynecki's poem "Translated into Polish" translated into Polish by Marianna Łacek, OAM
TŁUMACZONE NA POLSKI
|
Ciekawe, co by powiedzieli rodzice wiedząc, że moje wiersze i opowiadania publikuje się w Polsce – przetłumaczone na język w którym wyrosłem nim nauczyłem się mówić i pisać po angielsku. Chociaż mieszkam w Australii pięćdziesiąt pięć lat nieraz czuję się zagubiony jak wędrowiec który nie ma ochoty wracać ze swojej podróży do Europy. Patrząc na te przekłady trudno nie dostrzec ironii – wiem że polski to język który szybko zapominam od śmierci obojga rodziców, czuję się coraz bardziej obco wśród polskich rzeczowników i czasowników ilekroć chcę ich użyć poprawnie. Jedna moja część woła to wspaniale myśląc o tłumaczonych utworach druga jednak zadaje pytanie, „Czy to takie ważne?” i potem padają następne pytania o moją tożsamość o zrządzenie losu i dlaczego moje życie toczy się w Australii Myślę o moich narodzinach przy końcu Drugiej Wojny strzępy tamtej historii kotłują mi się w głowie jakby miały ukryty swój cel: Drezno, Warszawa, Stalingrad, upadek Berlina – tory kolejowe wiodące do obozów śmierci w Polsce z napisem nad bramą Arbeit Macht Frei.
„I w tym jest cała ironia” odzywa się głos pierwszy, „Podziękuj szczęśliwym gwiazdom rodzice powędrowali z tobą pociągiem wiodącym na statek który pożeglował do Australii. Wsłuchaj się w twoje opowieści i wiersze tłumaczone na polski. W nich usłyszysz głosy swoich rodziców.” |