Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
21 marca 2024
Spotkania ze sztuką-cz.2
Andrzej Siedlecki

Naga na różowej kanapie-Matisse
I drugi dzień pobytu w Narodowej Galerii w Melbourne. Co będzie dalej? Na pewno nie tylko gacie, banan i myszka!
Nie pomyliliśmy się i na różnych piętrach były też inne, interesujące obiekty sztuki.


Na samochodzie przed galerią fragmenty tryptyku "SMACK"

Dzieła artystów z Triennial były pomieszane z dziełami różnych artystów z odległych epok.


"Rywalizacja"-Osamu Mori

Tak więc mogliśmy oglądać dzieła Antony van Dyck’a, Rembrandta Harmensz van Rijn, Rubensa, Salvadora Dali, Włocha Amadeo Modigliani’ego, którego bardzo lubię, a którego kopiowała jakaś kobieta, obrazy matki Utrilla Zuzanny Valadon, Matisse’a, Pissara, australijskich malarzy-Bretta Whiteley’a, Johna Olsena, Arthura Boyda oraz obraz Polki przysłany na Triennial, Pauliny Ołowskiej z Gdańska i wielu innych.


"Zasady i smok" Paulina Ołowska

Była też obecna sztuka japońska, dawna i współczesna ceramika, sztuka chińska, obiekty ekskluzywnej mody i okazyjnie, rzeźba. Nie sposób, by nie zauważyć dzieła 40-sto metrowego protestu na materiale farbowanym z pigmentu, osiągniętego z nasion avocado i nagietki…


"Conflict avocados"-Fernando Laposse

To „Conflict avocados” artysty z Meksyku rozpostarty na trzech ścianach dużej sali. My mamy avocado australijskie, ale świat, gdzie klimat nie sprzyja uprawie musi je importować z Meksyku, największego eksportera tego owocu na świecie. Gobelin opisuje historię nielegalnego wycinania lasów pod uprawę avocado i powstania zbuntowanej tubylczej ludności w 2011 roku.
Czy dzieło artysty i rewolucja zbuntowanych przyniosła zmianę? Czy świat stał się bardziej sprawiedliwy? Czy sztuka może zmieniać postawy karteli żądnych zysku?

Najbardziej zapamiętaliśmy dzieło pt: „Speculum” holenderskich artystów, czerpiących inspirację z tryptyku Boscha pt: „Ogród ziemskich przyjemności". Tryptyk zawierał sceny: w „Ogrodzie Edenu”, w „Raju” i „Piekle” (oryginał widzieliśmy w Muzeum Prado w Madrycie).


„Speculum" ("Zwierciadło") Grupa „SMACK"

Artyści grupy SMACK przenieśli postaci z edeńskiego ogrodu Boscha do Silicon Valley, gdzie banalna pokusa nowoczesności, konsumpcjonizmu i obsesja technologii zajęły miejsce diabelskiego jabłka oferowanego Adamowi i Ewie, które doprowadzi do ludzkiego upadku. Wpływ zepsucia na rodzaj ludzki w Edenie jest pokazany w „Raju”, gdzie postacie wykreowane przez samych siebie w cyfrowym świecie żyją w ogrodzie dominującego super-ego, w świecie konsumpcji, zepsucia i degeneracji oraz afiszowania się i epatowania bogactwem. A konsekwencje zepsucia i niemoralności pokazane są dramatycznie w trzeciej części obrazu - w „Piekle”, bowiem brak jakichkolwiek ograniczeń w ziemskich przyjemnościach w „Raju”, nieetyczne zachowania prowadzą do cierpień, kar i bólu. Artyści więc odnoszą się krytycznie do ludzkiego postępowania w naszych czasach.


„W piekle"-detal

Wszystkie przetworzone postacie, już dawno nieludzko wyglądające, na ogromnych ekranach w dużej sali ruszały się i działały, wywołując ogromne wrażenie! Artyści opisują to dzieło jako „projekcję naszych lęków”, która może stać się naszą rzeczywistością.

"Kropla czasu"-Makoto Azuma

„Drop time"-„Kropla czasu”, to fantastycznie przetworzone komputerowo kwiaty artysty japońskiego Makoto Azuma i w rzeczywistości kwiaciarza, posiadającego swój bardzo drogi, ekskluzywny sklep w Tokio. W zaciemnionym pokoju znajdował się ekran, a na nim pokazywały się piękne kolory, jakby rozwijających się, żyjących, eksplodujących rozkwitaniem kwiatów, nie chciało się odejść - sama żywotność natury…


I nagle, gdy się odwróciliśmy zobaczyliśmy, że w szeregu na postumentach stały kwiaty…ale już martwe, bo zaklęte w bezruchu w przezroczystych blokach z plastiku. Co za dramatyczny kontrast! Czego?


Ten panel stał na korytarzu...to zdjęcie tak sobie...chyba znak czasu...

Dalej zwiedzamy dzieła Narodowej Galerii, ale już w innym budynku - „The Ian Potter Centre”. Na piętrze „witają” nas półnadzy chłopcy w panelach. Oni nie przynależą do Triennial. Potem możemy już smakować australijski pejzaż bogato reprezentowany przez znaną rodzinę aborygeńską Namatjira.


"Drzewa upiory"

I niespodzianka! Józef Braun, urodzony w Polsce przyjechał za braćmi wraz z ojcem z Łodzi w 1933 roku.


Joseph Brown-malował Wes Walters

"Bez tytułu"-J. Brown

W Australii, Joseph Brown zachwycony sztuką studiował malarstwo i malował. Był przyjacielem wybitnych malarzy australijskich. Został projektantem mody i znanym marszandem sztuki oraz kolekcjonerem. Chętnie zbierał dzieła australijskich malarzy i życzył sobie, by "obrazy zbłądziły pod australijskie strzechy". Życzenie swe spełnił i w ciągu 40 lat podarował galeriom około 450 dzieł sztuki. Narodowa Galeria w Wiktorii otrzymała ponad 154 obiekty, które zostały opisane w osobnej publikacji.


Obrazy z kolekcji J. Browna

Warto było przenieść się do innej rzeczywistości, poznać nieznane dzieła, zmierzyć się ze światem sztuki, emocji i idei oraz skonfrontować je z własną wizją świata.


" The Cave"-"Jaskinia" J.Brown

Zdjęcia: Riho Okagami - Siedlecka i Andrzej Siedlecki.
Zapraszam na strony: https://andrzejsiedlecki.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/andrzej.siedlecki.5454