Kategorie:
Wszystkie
Ksiazki
Poezja
Muzyka
Filmy
Spotkania kulturalne
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
19 stycznia 2011
Polonez Kosciuszki z 1908 r.
plus wykonania współczesne
Archiwalna ciekawostka na You Tube. Poloneza Kościuszki śpiewa Jan Sztern

Jak opowiada w swojej audycji muzycznej "A Quest for Thaddeus Kosciuszko" Jon Tolansky, "Polonez Kościuszki" w wersji Jana Szterna z roku 1908 był bardzo popularny w Polsce we wrześniu 1939 roku. W obliczu napaści hitlerowskiej zyskał rangę hymnu. "Polonez Kościuszki" znajduje się w repertuarze sydnejskiego sopranu Haliny Gad, która wielokrotnie wykonywała go na festiwalach kościuszkowskich. Dla porównania mamy jeszcze jedną współczesną wersję - w wykonaniu warszawskiego barytona Andrzeja Rucińskiego. Warto posłuchać i wsłuchać się nie tylko w muzykę, ale również w słowa. Jakie refleksje się nasuwają współczesnie wobec tekstu napisanego tak dawno?

Polonez Kościuszki śpiewa Halina Gad. Akompaniuje Krzysztof Małek

Polonez Kościuszki w wykonaniu Andrzeja Rucińskiego

Archiwalne nagranie Poloneza Kościuszki w wykonaniu Jana Szterna

Polonezów można wysłuchać również w innym systemie:

Polonez Kościuszki śpiewa Halina Gad. Akompaniuje Krzysztof Małek

Polonez Kościuszki w wykonaniu Andrzeja Rucińskiego

Archiwalne nagranie Poloneza Kościuszki w wykonaniu Jana Szterna

An update - THU 20th January 2011, 7 pm

A poem from niepoprawni.pl

Polscy bandyci

Za carskich czasów, wiemy to sami
Byliśmy zwani wciąż bandytami
Każdy, kto Polskę ukochał szczerze
Kto pragnął zostać przy polskiej wierze,
Kto nie chciał lizać moskiewskiej łapy
Komu obrzydły carskie ochłapy

I wstrętnym było carskie koryto
Był "miateżnikiem" - polskim bandytą.
"Polskich bandytów" smutne mogiły
Tajgi Sybiru liczne pokryły.

Przyszedł bolszewik - znów piosnka stara
Czerwonych synów białego cara.
Polak, co nie chciał zostać Kainem,
Że chciał być wiernym ojczyźnie synem,
Chciał jej wolności w słońcu i chwale,
A że śmiał mówić o tym zuchwale,
Że nie chciał by go więziono, bito,
Był "reakcyjnym polskim bandytą".

I znowu Sybiru tajgi pokryły
"Polskich bandytów" smutne mogiły.
Gdy odpłynęła krasna nawała
Germańska fala Polskę zalała.

Kto się nie wyrzekł ojców swych mowy,
W pruską obrożę nie włożył głowy,
Nie oddał resztek swojego mienia,
Swojej godności, swego sumienia,
Kto nie dziękował, kiedy go bito,
Ten był "przeklętym polskim bandytą".

Więc harde "polskich bandytów" głowy
Chłonęły piece, doły i rowy.
Teraz, gdy w gruzach Germania legła,
Jest Polska "Wolna i Niepodległa",
Jest wielka. Młoda, swobodna, śliczna,
I nawet mówią "demokratyczna".

Cóż z tego, kiedy kto Polskę kocha,
W kim pozostało sumienia trochę,
Komu niemiłe sowieckie myto,
Jeszcze raz został "polskim bandytą".

I znowu polskości tłumią zapały
Tortury UB, lochy, podwały.
O Boże, chciałbym zapytać Ciebie,
Jakich Polaków najwięcej w niebie?

(głos z góry)

Płaszczem mej chwały, blaskiem okryci
Są tutaj wszyscy "polscy bandyci".