Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
25 kwietnia 2019
"1000-letnia historia niezwyciężonej Polski" (1)
z Riho Okagami-Siedlecką rozmawia Magdalena Jaskulska


Za zgodą Redakcji Tygodnika Polskiego prezentujemy wywiad Magdaleny Jaskulskiej z Riho Okagami-Siedlecką, autorką monumentalnego dzieła "Feniks Środkowej Europy, 100-letnia historia niezwyciężonej Polski".Wywiad został opublikowany w TP 17 kwietnia 2019 r. w nr 07/08

Magdalena Jaskulska, „Tygodnik Polski”: Witam Panią serdecznie. Do tej pory na łamach „Tygodnika Polskiego” pojawiała się Pani często jako autorka zdjęć lub jako współautorka artykułów, reportaży pisanych po polsku wspólnie z mężem, Andrzejem Siedleckim.

Riho Okagami Siedlecka, Dziękuję. Tak, wspieramy się wzajemnie.

- Tym razem napisała Pani książkę dla Pani Rodaków w Japonii „Feniks Środkowej Europy, 1000 letnia historia niezwyciężonej Polski”. Książka ma przybliżać Japonii Polskę i Polaków. Proszę opowiedzieć, jak zrodził się pomysł napisania takiej książki?

- To jest moja druga książka o Polsce dla rodaków. Teraz, to był pomysł męża. Chętnie go podjęłam, bo historia Polski mnie fascynuje. A pomysł wynikł też z naszej frustracji, że Polska jest w dalszym ciągu bardzo nieznanym krajem w Japonii. Mój znajomy dziennikarz powiedział: „Polska jest w niewidocznym punkcie”. Nawet, porównując z krajami bałtyckimi, Węgrami i Czechami, czyli dawniej krajami z za „żelaznej kurtyny”. Szkoda, bo Polska ma dużo do zaoferowania w dziedzinie kultury, ciekawej historii, czy bardzo pięknych miejsc turystycznych, a zupełnie nieznanych. Dopiero teraz budzi się jakieś zainteresowanie ze strony Japończyków. Więcej rodaków podróżuje do Polski dzięki bezpośrednim połączeniom LOT-u, inwestycji Japonii w Polsce i wymianie studentów. Zainteresowaniu Polską sprzyja także otwarcie i działalność Instytutu Polskiego w Tokyo. I myślę, że to jest dobry moment, by taką książkę jak moja opublikować. Takiej publikacji nie było jeszcze w Japonii i mam nadzieję, że moja książka przyczyni się do odkrycia kraju, dotąd u nas jeszcze nie bardzo znanego. To pomaga. Myślę, że obecnie istnieje szansa dla Polski, by budować pozytywny i przyjazny wizerunek. I cieszę się, że moja książka wychodzi właśnie teraz, kiedy Polska i Japonia obchodzą w tym roku 100 lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych. Instytut Polski pomógł mi w wydaniu książki i jest głównym organizatorem imprez różnego rodzaju, które będą odbywać się w Japonii przez cały rok. To jest niebywałe wydarzenie i znakomita okazja do promocji Polski.

Czy dużo jest publikacji o Polsce?

W Japonii książek na temat Polski jest bardzo mało.

Z czym się kojarzy Japończykom Polska?

Na pewno z Chopinem, bo jest bardzo znany, lubiany i grany wszędzie. Nawet na stacjach kolejowych, w muzeach, restauracjach, kawiarniach, czasem nawet w domu towarowym można usłyszeć muzykę Chopina. Japończycy chętnie przychodzą na koncerty najlepszych pianistów z Polski, regularnie koncertujących, takich jak Krystian Zimerman, Paweł Blechacz czy Krzysztof Jabłoński. Drugą osobą, która chyba jest kojarzona z Polską jest Jan Paweł II, mimo że katolików w Japonii jest niewielu. Pewnie dlatego, że nie jest Włochem, a pierwszym Polakiem na tronie piotrowym. Poza tym papież ciągle podróżował i był w mediach. A teraz gwiazdami są Robert Lewandowski i Kamil Stoch. Starsze pokolenie jeszcze kojarzy z Polską Andrzeja Wajdę i „Solidarność”. Bardzo mi przykro, ale niestety przeciętnemu Japończykowi Polska z niczym się nie kojarzy. To jest duży problem dla promocji, bo Polska jeszcze nie ma w Japonii wyrobionego wizerunku. Ale rozumiem, że kraj przecież debiutuje w świecie „marketingu” i w zasadzie dopiero, jakby trochę „zasłony wschodu” opadły w ostatnich latach.


Chopin mal. M. Wodzinska


Jan Paweł II, foto Riho Okagami-Siedlecka

Czy w Japonii są popularne stereotypy o Polsce, o Polakach?

Myślę, że nie ma żadnych. Ale istnieje jakieś przekonanie, że Polacy lubią Japonię, że Polska jest przyjazna dla Japonii i to jest dobry punkt startowy dla Polski do promocji kraju.

Czy Pani zdaniem książka może być atrakcyjna dla przeciętnego japońskiego czytelnika? Polska to przecież dość „egzotyczny” kraj.

Starałam się, aby była i myślę, że jest atrakcyjna. Obejmuje wybrane najważniejsze i ciekawe wydarzenia z historii Polski, w okresie od 10 wieku do współczesności. Posiada ponad 400 nazwisk związanych z historią Polski. Jest bogato ilustrowana i zawiera 202 zdjęcia włącznie z ilustracjami, 416 stron tekstu i 20 stron referencji. Poszczególne rozdziały dawałam do czytania wydawcy i ludziom z telewizji. Podobała im się narracja i wydawnictwo ma już sporo zamówień. To dobry znak dla promocji Polski.


Polska Noblistka Maria Curie-Skłodowska


Ignacy Jan Paderewski jako młodzieniec


Joseph Conrad Korzeniowski

„Egzotyczny” kraj?! Hm…Rzeczywiście… ale może raczej zupełnie nieznany i w tym sensie pewnie dla nas jest „egzotyczny”. Zastanawiałam się więc, że w tej trudnej sytuacji, kiedy nie ma dużego zainteresowania na temat Polski, a co więcej, jej skomplikowanej historii, co zrobić i jak przyciągnąć czytelników do książki, tak pionierskiej na japońskim rynku. Chciałam tak napisać, by trudna treść została przedstawiona w sposób popularny, zrozumiały i ciekawy, a wciągający czytelnika emocjonalnie. Dlatego zdecydowałam „zaangażować” postaci rzeczywiste, historyczne jako „bohaterów” moich rozdziałów. Większość rozdziałów ma „bohatera” lub „bohaterów”, którzy „ciągną” opowieść. Czytelnik związuje się emocjonalnie z postaciami, które lubi. Ale nie jest to, oczywiście powieść historyczna. Przyjęłam więc zasadę, że fakty historyczne mają być odpowiedzialnie, obiektywnie przedstawione, opierając się na źródłach poważnych historyków, specjalistów polskich i zachodnich. Żeby polska historia była bliżej czytelnika przedstawiłam też już znane nazwiska w Japonii. I tak pojawili się: F. Chopin, I. Paderewski, Joseph Conrad, Maria Curie Skłodowska i Karol Wojtyła. Mam nadzieję, że czytelnicy znajdą sobie ulubionych „bohaterów” i będą razem z nimi przeżywać historyczne wydarzenia. Bo polska historia, ma tyle ciekawych, ekscytujących tematów, bohaterów, wydarzeń, że jestem zdziwiona, że nikt specjalnie nie czerpał z polskiej historii i nie robił, i nie robi historycznych seriali.

Koniec części pierwszej.
Ciąg dalszy nastąpi.

Zdjęcia oraz ilustracje z następujących źródeł: Wydawnictwo Demadosha, archiwum Riho i Andrzeja Siedleckich, Muzeum Niepodległości, Pawiak oraz wikipedia


Autorka książki


Okładka dzieła wydanego w Japonii


Kartka z książki