Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
15 wrzesnia 2018
Manowce Rady Naczelnej – KAGANIEC
Leszek Szymański
Kilka miesięcy temu w Tygodniku Polskim nr 20 (20.06.18) pojawiło się dziwne Oświadczenie Prezydium Rady Naczelnej (RNPA) na temat Polsatu i TVP Info datowane 8.06.18. Przy okazji dowiedziałem się o spotkaniu Liderów Polonijnych, które odbyło się ponad rok wcześniej, 8.04.17 w Sydnej. Załączony w Oświadczeniu fragment uchwały z tego spotkania jest tak kontrowersyjny, że przytoczę go w całości:

„Zebrani zgodzili się, że Polonia australijska nie ma potrzeby udziału bądź ingerencji w bieżącą partyjną politykę w Polsce. Ważny jest jednak dostęp Polonii, szczególnie młodej Polonii australijskiej, do rzetelnej informacji o bieżących wydarzeniach społeczno-polityczno-ekonomicznych w Polsce z naciskiem, by ta informacja była przekazywana z Polski w formie dwujęzycznej.”

Mialem nadzieję, że to Oświadczenie wywoła burzę protestów w sprawach zasadniczych, ale się nie doczekałem. Głównie skoncentrowano się na Polsacie jako produkcie minionej epoki, a kontrowersji w tych kilku zdaniach jest znacznie więcej.

1. Spotkanie Liderów – Jest to twór niestatutowy; nie wiadomo kto i według jakich kryteriów wybierał uczestników; nie wiadomo jakie ma kompetencje. Jeden ze znanych działaczy polonijnych chciał w tym spotkaniu uczestniczyć, ale „ktoś” go nie zaakceptował. Z Melbourne przyjechały dwie liderki, jedna z nominacji, druga wolontariuszka. Wolontariuszki „ktoś” nie wpuścił na salę. Z nie tak dalekiej historii jest znany przypadek, jak odpowiednie manipulacje zebraniem liderów, zwanych wówczas delegatami, zmieniło mieńszewików na bolszewików i wszyscy wiedzą, jak to się skończyło. Uchwały tego zebrania liderów z Sydney można by ignorować, bo nie zostały zatwierdzone przez 49-ty Zjazd, ale nowe Prezydium powołało się na nie, więc jest to teraz oficjalne stanowisko Prezydium, uważam, że bardzo nierozsądnie. Zebranie liderów może sobie uchwalać, co zechce, ale Prezydium ogranicza Statut, że ma się nie wypowiadać w sprawach politycznych. Nikt z licznego grona osób, które mogą zaliczać się do Polonii nie podpisywał deklaracji lojalności wobec RNPA, ani nie zobowiązał się do posłuszeństwa wobec jej uchwał, ani nie upoważnił do wypowiadania się w ich imieniu. Czasem, niesłusznie, dzieli się Polonię na zorganizowaną i niezorganizowaną. Powyższe dotyczy wszystkich. Również tych, którzy są w zespołach folklorystycznych, klubach sportowych czy w szkołach sobotnich i ich rodziców, jak i tych, co nigdzie nie należą. RNPA powinna respektować pluralizm światopoglądowy i polityczny Polonii i nie narzucać jej swoich wizji.

2. „Polonia australijska nie ma potrzeby udziału bądź ingerencji w bieżącą partyjną politykę w Polsce” – Jest to zamach na podstawowe swobody obywatelskie. Mam zdecydowane poglądy polityczne, nie zamierzam z nich rezygnować, a działać zgodnie z nimi jak mi nakazuje sumienie i zezwala prawo. „Ktoś” wkroczył z ograniczeniami w zastrzeżony obszar praw obywatelskich gwarantowanych w Australii:

ICCPR - Article 18 - 1. Everyone shall have the right to freedom of thought, conscience and religion. – Article 19 - 1. Everyone shall have the right to hold opinions without interference. Jest to również sprzeczne z par. 6 Statutu RNPA.

§ 6 The aim and objectives of the Council shall be: (a) To represent the Polish community in Australia, defend its rights, promote its interests and provide support to Polish organisational activities within Australia; gdzie RNPA ma bronić naszych praw, a nie nakładać nam kaganiec. Rada Naczelna zrobiła się już taka naczelna, że usiłuje przejąć odpowiedzialność za mój światopogląd. Statut mówi:
§ 3 The Council shall not in any way support or actively assist any political party czyli w sprawach politycznych macie NIC NIE ROBIĆ, nie przeszkadzać zrzeszonym i niezrzeszonym organizacjom oraz zorganizowanej i niezorganizowanej Polonii działać politycznie, jeśli takie jest ich życzenie. Wszystkie wasze podchody z “apolitycznością” są w gruncie rzeczy działaniami politycznymi. Zostawcie nas, Polonię w spokoju. Panie i panowie z RNPA, skończcie z tą euforią, zejdźcie na ziemię. Wy Polonią nie jesteście, tylko jej reprezentacją, często, niestety, bardzo kontrowersyjną.
3. Uchwała jest wewnętrznie sprzeczna – Postuluje apolityczność, a jednocześnie oczekuje rzetelnej informacji w servisie z Polski. Jak wszyscy to wiedzą, rzetelna informacja wobec powodzi goebelsowskiej progandy stała się dziś działalnością wyjątkowo polityczną.
4. Uchwała jest nierealizowalna – Jak to wynika z niezacytowanego fragmentu Oświadczenia nie ma takiego dostępnego serwisu z Polski, który spełniłby zawyżone oczekiwania liderów, a teraz i Prezydium. Czy może o to chodziło, żeby nie dało się jej zrealizować?
5. Prezydium / liderzy wykazali wyjątkową opieszałość – Minęło rok i dwa miesiące od podjęcia tematu telewizyjnego serwisu z Polski i w tej sprawie „ktoś” nic nie zrobił. Na 50-tym Zjeździe RNPA nikt nie przypomniał, że może czas zweryfikować oczekiwania i wybrać rozwiązanie optymalne, choć nie idealne.
6. Federacja NPW podjęła temat zmiany serwisu informacyjnego z Polski w czasie spotkania z dyrektorem NSW/ACT Immigration and Citizenship Services p. Lesley Dalton 15.05.18. Przed 50-tym Zjazdem cisza, w czasie Zjazdu (2.06.18) cisza.Tydzień po Zjeździe, 8.06.18 Prezydium RNPA zaprotestowało:
„Prezydium oświadcza, że nie są mu znane żadne ustalenia na podstawie których Prezes Federacji Stanowej wyraża wolę Polonii australijskiej w zakresie wyboru polskiego biuletynu informacyjnego w bloku programowym telewizji SBS. Prezydium stoi też na stanowisku, że wyrażanie „woli Polonii” bez jej wiedzy i zgody jest naruszeniem nie tylko dobrych zasad, ale jest też naruszeniem zasad autonomii i swobody działania organizacji pozostającej w strukturach RNPA.”

I znowu mamy kaganiec. Wyrażanie „woli Polonii” jest zastrzeżone dla Prezydium (zaznaczam, mamy już Prezydium nowej kadencji). A kaganiec jest naruszeniem przez Prezydium „zasad autonomii i swobody działania organizacji pozostającej w strukturach RNPA”. Czyżby chodziło o to, że plan był, żeby nic się nie zmieniło z Polsatem?

Na zakończenie chciałbym zaapelować do naszych liderów, dzięki którym Polonia żyje, którzy z poświęceniem pracują dla Polonii na różnych frontach – nie zamykajcie się na działalności, której się poświęciliście na rzecz polskiej edukacji, kultury, folkloru lub tradycji. Musicie być ostrożni kogo obdarzacie swoim zaufaniem. Musicie bronić siebie i wasze działania przed różnymi manipulacjami, które niestety są i mogą wykierować was tam, gdzie wcale nie chcielibyście się znaleźć. Bądźcie czujni.

A teraz, drodzy liderzy, zerknijcie wstecz z perspektywy około półtora roku czego dokonaliście w tym dniu wspaniałym 8.04.17, jakie pozytywne skutki z niego wyniknęły? – Żadne. Pozwolę sobie na odrobinę złośliwości – były trzy ustalenia:

Pierwsze: - Trzeba dyskutować... i dyskutować... i dyskutować...
Wylaliście publicznie różne swoje żale, o weryfikowalności deklarowanej liczby członków – to samo od niemal 30-tu lat, jak jestem w Australi, o konfliktach między organizacjami polonijnymi – to samo od niemal 30-tu lat, itp. Czy coś konstruktywnego z tego wynika – absolutnie nic. Sprawozdanie z 49-go Zjazdu RNPA ani słowem o tym nie wspomina. 50-ty Zjazd nie ma jeszcze Sprawozdania, ale chyba nie starczyło czasu, żeby cokolwiek podjąć. Nawet nie powołano zespołu, żeby przygotować propozycje w tych sprawach.

Drugie: że Polonia ma być apolityczna. Czy 9-osobowa „Polonia”, nawet pod specjalnym nadzorem 5-osobowego Prezydium „Polonii” może się wypowiadać w tych sprawach za Polonię australijską?

Trzecie: - o Polsacie - czy chodziło to, żeby ktoś przypadkiem nie wyrządził krzywdy Polsatowi?

Drodzy liderzy, czy takie były wasze intencje? I proszę nie pytajcie mnie, co dalej, bo ja jestem jednoosobową niezorganizowaną Polonią. Pozostawiam to waszym sumieniom.

Leszek Szymański

Sydney, 14.09.18

Od Redakcji. Przypomnijmy pełen oburzenia artykuł w Bumerangu z 27 maja 2018 'Czy Polonia chce zmiany serwisu informacyjnego w SBS TV?', że ktokolwiek może kwestionować całkowitą dominację POLSATU na informowanie Polonii australijskiej o tym co się dzieje w Polsce. Może warto tu zapytać red. Bajkowskiego o jego obecne i w przeszłości powiązania finansowe z POLSATEM. Bumerang ogłosił sondaż, w którym wygral TVP. I co się stało? Nic. Wola Polonii została całkowicie zignorowana zarówno przez Prezydium RNPA jak i przez SBS.