Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
21 lutego 2018
Nowa książka M. Kałuskiego "Polska-Italia"
ks. Wojciech Chuchała

Reminiscencje po lekturze książki pana Mariana Kałuskiego pt.: „Polska Italia, czyli śladem Polaków i poloników w Italii oraz powiązań polsko-włoskich” (Warszawa 2017). Za pośrednictwem ks. Wiesława Słowika natknąłem się na książkę autorstwa Pana Mariana Kałuskiego pt.: „Polska Italia, czyli śladem Polaków i poloników w Italii oraz powiązań polsko włoskich”. Temat książki bardzo ciekawy, jakkolwiek tytuł lekko przydługawy. Autor wydał 23 książki z zakresu historii, religii, Kresów i Polaków na świecie. Z pewnością poświęcił dużo czasu na lekturę odwołując się do wielu źródeł, przywołując wiele wybitnych postaci, miejsc i faktów w relacjach włosko polskich. Książka warta uwagi i lektury.

Powiązania italsko-polskie mają długą i bogatą historię. Autor, jako dziennikarz, pisze o nich z pasją. Nie wiem, czy jest zawodowym historykiem. Z niektórymi tezami autora i profesora Targowskiego (OSA) zawartymi w Przedmowie można by dyskutować. Ale zostawmy to kompetentnym historykom. Książka Pana Kałuskiego nobilituje kulturę klasyczną, język łaciński, Chrześcijaństwo i Rzym, Watykan, Papiestwo i szczególnie osobę św. Jana Pawła II.

Książka pana Kałuskiego przypomniała mi piewcę starożytnej kultury grecko-łacińskiej, osobistego przyjaciela papieża Jana Pawła II i Italii, patriotę, kapłana i społecznika, wielkiego czciciela Matki Bożej Częstochowskiej, księdza Infułata dr Józefa Wójcika. Zmarł w 2014 roku. Był długoletnim proboszczem w parafii Suchedniów (ponad 30 lat) w diecezji radomskiej. Jedenaście razy był więziony w czasach komunizmu PRL. Bardzo go cenili ks. Prymas kardynał Stefan Wyszyński i św. Jan Paweł II. Często udawał się do Italii, gdzie głosił kazania, prowadził rekolekcje i wygłaszał konferencje. Świetnie mówił po włosku. W Rzymie też wychodziły jego książki, zakazane wówczas w PRL-u, między innymi „Moja Wielka Nowenna”, „I wróciła na szlak nawiedzania” oraz wiele esejów i wspomnień.

Znam bardzo wielu ludzi, którym ks. Infułat Wójcik osobiście pomagał, a byli to ludzie ze świata polityki, kultury, filmu, muzyki i szeroko pojętej sztuki oraz zwykli, prości ludzie potrzebujący pomocy. Ks. dr Wójcik pracował w Katedrze Radomskiej, gdy ja byłem w Liceum. Moi koledzy podziwiali go i bardzo szanowali. Dzięki niemu w l974 roku w Suchedniowie poznałem osobiście ks. Kardynała Karola Wojtyłę. Ksiądz Józef był człowiekiem i kapłanem wielkiego serca, bardzo gościnnym, otwartym, zawsze uśmiechniętym i gotowym do pomocy. Pamiętają go ludzie, a na jego grobie w Suchedniowie zawsze są świeże kwiaty i palą się świecie.

W roku 2003 ks. Infułat Wójcik gościł w Australii (Polskie Sanktuarium Maryjne w Essendon) głosząc homilie, konferencje i spotykając się z Rodakami. Byliśmy pod wrażeniem jego osobistego uroku, wymowy, erudycji i humoru. Ks. Józef kochał Kościół, Polskę i Włochy. Kochał ludzi, dla których żył. Za zasługi dla Italii i promocję przyjaźni włosko-polskiej został odznaczony najwyższym Orderem Italii przez prezydenta Republiki Włoskiej. Z wdzięczności za Jego czynną miłość Włosi ufundowali w Polsce filialny kościół w miejscowości Ostojów, w parafii Suchedniów.


Relacje italsko-polskie mają wielowiekową, wspaniałą historię. Święty Jan Paweł II powiedział kiedyś: „Najbardziej rozpoznawalni Polacy w Rzymie i we Włoszech to Zbigniew Boniek (polski piłkarz grający w Juventusie i AS Roma, trener piłkarski, obecnie Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej) i ja, papież Jan Paweł II”. „Z ziemi włoskiej do Polski!” Viva Italia, viva Polonia! Niech żyje Italia, niech żyje Polska, niech żyje przyjaźń włosko-polska!

Ks. Wojciech Chuchała
Melbourne, luty 2018