Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
5 wrzesnia 2017
A im się chciało chcieć
Marianna Lacek, OAM. Foto Bogumiła Filip

W sobotnie popołudnie, 2. września odległą o tysiące kilometrów Polską stała się sala Polskiego Konsulatu w Sydney – to fizycznie. Duchowo Polskę stworzyli tutaj zarówno wykonawcy, jak i uczestnicy wspólnego czytania dramatu Stanisława Wyspiańskiego - ‘Wesele’. Już po raz drugi, z inicjatywy Pani Konsul Reginy Jurkowskiej, przygotowała taką uroczystość Joanna Borkowska-Surucic, założycielka Teatru Fantazja. W ubiegłym roku czytano ‘Quo Vadis’ Henryka Sienkiewicza. W tym roku, podobnie jak czyniła to cała Polska pod patronatem Pary Prezydenckiej, tutaj w Sydney zorganizowano czytanie ‘Wesela’.

Zanim jednak rozpoczęło się uroczyste czytanie, uczestnicy mieli okazję brać udział w celebrowaniu prawdziwego wesela, a dokładniej, rocznicy ślubu. Państwo Stanisława i Andrzej Dobrowolscy otrzymali z rąk Pani Konsul medale za długoletnie (ponad 50 lat) pożycie małżeńskie. Medale przyznane zostały Państwu Dobrowolskim przez Prezydenta Polski. To właśnie czytanie „Wesela” stanowiło doskonałą oprawę artystyczną uroczystości Państwa Dobrowolskich.

Joanna Borkowska-Surucic dokonała ciekawego wyboru obszernych fragmentów dramatu. W role poszczególnych bohaterów wcielili się aktorzy teatru ‘Fantazja’ oraz zaproszeni do udziału – Pani Konsul Regina Jurkowska i ksiądz Kamil Żyłczyński. Uczestniczący w Czytaniu słuchacze otrzymali pięknie wydane egzemplarze ‘Wesela’ aby bez trudu móc śledzić kolejne sceny. Prezenterzy doskonale wykonali swoje zadanie. Autentycznie brzmiała podkrakowska gwara, autentuczny był akcent żydowskiego właściciela karczmy, proroczo brzmiały słowa Wernyhory, a i Chochoł jakby słomą szeleścił. Pani Konsul, to prawdziwa Gospodyni, a wszyscy na pewno zgodni są co do tego, że nasz Ksiądz Kamil potrafi także grać i inne role.




W barwnych krakowskich chustach na ramionach wystąpiły panie: Joanna Borkowska-Surucic, Marta Kieć-Gubała, Ula Orczykowska, Jola Szewczyk, Agata Kruszka, no i oczywiście Pani Konsul Regina Jurkowska. Panów było nieco mniej: Andrzej Świtakowski, Bogumił Drozdowski oraz ks. Kamil Żyłczyński.

„A kaz tyz ta Polska?- Po całym świecie możesz szukać Polski, panno młoda i nigdzie jej nie znajdziecie.
- To może i szukać szkoda?
- A jest jedna mała klatka[...]
A tam puka?.. serce
A TO POLSKA WŁAŚNIE.

Tak wskazał Poeta Pannie Młodej miejsce, gdzie należy szukać Polski. Powyższe słowa zostały napisane jak gdyby specjalnie dla nas – Polaków mieszkających z dala od Ojczyzny.




Ciekawym akcentem podkreślającym poszczególne sceny okazała się muzyka. To młodziutka Paulina Jurkowska usiadła przy fortepianie aby zagrać szereg ludowych melodii: „Wisło Moja”, „Podkóweczki dajcie ognia”, „Roliś, Roliś”, „Mazurek”, „Tańcowała ryba z rakiem”. Na zakończenie wykonała jeden z Nocturnów Chopina. Paulina dała się już poznać poprzednio współpracując z Teatrem Fantazja. Słyszeliśmy ją również grającą na gitarze. Przy fortepianie zasiadła publicznie po raz pierwszy. Wszystkie utwory wykonała doskonale!

W Sali Konsulatu odbywa się, staraniem Pani Konsul Reginy Jurkowskiej, wiele ciekawych imprez kulturalnych. Czytanie „Wesela” bezsprzecznie zaliczyć można do tych najcenniejszych. Wszystkim, którzy nie dotarli na tegoroczne czytanie „Wesela” pozwolę sobie zadedykować słowa starosty weselnego, był nim gminny urzędnik z Bronowic – Błażej Czepiec: „... duza by juz mogli mieć ino oni nie chcom chcieć.” W przyszłym roku na pewno będzie kolejne czytanie, którejś z pereł polskiej literatury. Ważne, abyśmy wszyscy ‘chcieli chcieć’ wziąć w nim udział.


Podziękowania najpierw Pani Konsul – Reginie Jurkowskiej, potem artystom Teatru Fantazja oraz naszemu duszpasterzowi – ks. Kamilowi Żyłczyńskiemu a także grupie Polaków, którzy uczestniczyli w epizodzie Narodowego Czytania Wesela Stanisława Wyspiańskiego.

Marianna Łacek OAM