Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
21 marca 2017
Rok Kościuszki: Polonia węgierska czyta o Mt Kosciuszko
Maria Agoston

Zachować dla potomnych! Rok 2017 został ogłoszony rokiem Tadeusza Kościuszki w związku z 200. rocznicą jego śmierci. Nazwisko tego wielkiego wojownika o niepodległość kojarzy się w Australii z najwyższą górą, mierzącą 2228 m n.p.m. Góra ta została nazwana „Mount Kosciusko” przez Pawła Edmunda Strzeleckiego, polskiego podróżnika i geografa, który stanął na jej szczycie w marcu 1840 roku. Pisownia ‘Kosciusko’ nawiązywała do angielskiej pisowni nazwiska Kościuszki, której ten używał podczas kariery wojskowej w USA. W 1997 roku władze australijskie przychyliły się do żądań polskich emigrantów (wspieranych przez ambasador RP Agnieszkę Morawińską), którzy twierdzili, że pisownia 'Kosciusko' jest obrazą honoru polskiego i do nazwy najwyższego szczytu Australii dodano brakujące 'z'.

Od pierwszego dnia pobytu w Brisbane, czyli od końca lat osiemdziesiątych, mam przyjemność znać Janusza Rygielskiego, byłego prezesa Polonii w Brisbane, a następnie prezesa Rady Naczelnej Polonii Australijskiej. Mogę śmiało stwierdzić, że właśnie dzięki Januszowi i jego uroczej żonie Ewie, kórzy przez szereg lat organizowali z wielką pasją i solidnym przygotowniem regularne wycieczki krajoznawcze dla rodaków, zwiedziłam więcej gór i wzniesień w naszym stanie Queensland, niż przeciętny Australijczyk w czasie całego swojego życia. Nie bez powodu piszę o tej znajomości i przyjaźni, ponieważ właśnie Janusz był i jest propagatorem zachowania nazwy „Mount Kosciuszko” oraz inicjatorem walki o tę słuszną sprawę. Poprosiłam go o odpowiedź na kilka pytań dotyczących tego tematu.

MA - Kiedy rozpocząłeś walkę o zachowanie nazwy „Góra Kościuszki" (Mt Kosciuszko) i kto chciał ją zmienić na aborygeńską?

JR - Prezesem Rady Naczelnej Polonii Australijskiej (RNPA) zostałem wybrany w czerwcu 1999 r. W styczniu 2000 r. ambasador Tadeusz Szumowski otrzymał zaproszenie od byłego wicepremiera Tima Fiszera do uczestnictwa w wycieczce „Tumbatrek”. Nie mógł w niej uczestniczyć więc poprosił mnie o zastąpienie go. Podczas tej wycieczki, na szczycie Mt Kosciuszko, burmistrz miasteczka Tumbarumba, George Martin, w obecności dygnitarzy i mediów wyszedł z inicjatywą zmiany nazwy. Powiedział, że nazwa Góry Kościuszko powinna być zmieniona na aborygeńską lub honorującą pasterzy. Jedynym argumentem wyjściowym Martina była konieczność zlikwidowania nieaustralijskiej nazwy. Po powrocie do Brisbane, podczas zebrania prezydium RNPA przedstawiłem problem i zaproponowałem, aby obrona nazwy stała się głównym zadaniem RNPA. W czerwcu 2000 roku, podczas zjazdu organizacji polonijnych w Adelajdzie, przedstawiłem to zadanie delegatom.

MA - Jaki był rezultat Twojej akcji?

JR - Głównymi osiągnięciami było: wydanie i upowszechnienie atrakcyjnego biuletynu RNPA, opracowanie wystąpienia do Productivity Commission (PC)* i publiczne przesłuchanie autora tych słów przez PC, ponadto generalnie wyciszenie całego problemu. Doszło też do zaktywizowania Polonii australijskiej, przede wszystkim stworzenie organizacji "Kosciuszko Heritage" i nadanie nowej roli istniejącej organizacji Kosciuszko Inc. Kiedy po kilku latach temat ożywiono, zajęła się nim głównie Ernestyna Skurjat-Kozek (Kosciuszko Heritage).

MA - Jakie są prognozy na przyszłość? Czy uważasz, że jest szansa na zachowanie oryginalnej nazwy góry, bez dodania do niej nazwy aborygeńskiej?


Foto. Janusz Rygielski

JR - Trudno przewidzieć, co się stanie w przyszłości. Decydenci zmieniają się, zmienia się polityka. Ostatnio znów niektórzy chcieliby wprowadzić podwójną nazwę. Wydaje mi się, że dodanie nazwy aborygeńskiej powinniśmy zaakceptować, ale nie powinniśmy zgodzić się na to, aby Mt Kosciuszko został dodany do nazwy aborygeńskiej. Obecnie, w swoich artykułach, podnoszę znaczenie nazw historycznych, które nie powinny być zmieniane. Faktem jest, że aborygeńska nazwa wierzchołka Mt Kościuszko nigdy nie istniała. Niemal wszyscy europejscy badacze odkrywający ziemie australijskie, korzystali z tubylców w roli przewodników i skwapliwie odnotowywali wszelkie lokalne nazwy. Ale żaden z nich nie zauważył nie tylko lokalnej nazwy najwyższego szczytu kontynentu, ale również żadnego z dziesięciu innych najwyższych wierzchołków Gór Śnieżnych otaczających Mt Kościuszko. Wszystkie one do dziś posiadają angielskie nazewnictwo i Aborygeni nigdy nie twierdzili, że powinny nazywać się inaczej.

Janusz Rygielski przysłał mi wraz ze swoją odpowiedzią kilka załączników, między innymi starannie wydany Biuletyn RNPA (kwartalnik) oraz swój artykuł „Munyang”, w którym w detalach i z wielką erudycją i wnikliwością badacza i kartografa, którym był z zawodu, rozważa, dlaczego aborygeńska nazwa Munyang nie jest odpowiednia dla Mt Kosciuszko. Janusz przypuszcza, że Aborygeni mogli nazywać w ten sposób cały duży obszar, ale także wiele innych składników krajobrazu. Cytuję, za pozwoleniem autora, końcówkę tego artykułu: „Sądzę, że można założyć, iż Aborygeni znali pojęcia «wysoko» i «nisko» oraz «wyżej» i «niżej». Nie mieli jednak możliwości oceny, jaka góra była najwyższa, zwłaszcza jeśli trzy z nich (Mt Kosciuszko, Mt Townsend, Rams Head), leżące niemal w jednej linii, mają bardzo zbliżone wysokości. Ze zrozumiałych też względów nie wiedzieli jakie góry są np. w Australii Zachodniej, czy Tasmanii i konsekwentnie nie mogli korzystać z pojęcia «najwyższa góra Australii». Wprowadzenie tego terminu do słownictwa geograficznego Australii mogło mieć miejsce dopiero po udokumentowanym odkryciu Sir Pawła Edmunda de Strzeleckiego.”

Zainteresowanych tematami polskimi w Australii odsyłam do najpopularniejszego portalu internetowego Polonii australijskiej – www.pulspolonii.com

Maria Agoston
Brisbane, Australia

(Powyższy artykuł został w marcu tego roku opublikowany w biuletynie Głos Polonii Węgierskiej.)

Głos Polonii Węgierskiej. PDF. Masa ciekawych artykułów!