Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
13 stycznia 2017
W Tomaszowie 100 lat temu
w setną rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki

W czasie mej internetowej odysei natknęłam się na archiwalną publikację "Tomaszów - bohaterowi narodowemu" wydaną w 1918 roku. Znajdujemy w niej dokładną relację z uroczystości w Tomaszowie Mazowieckim zorganizowanych z okazji setnej rocznicy smierci polskiego bohatera narodowego Tadeusza Kosciuszki. Tegoż dnia 15 października 1917 r. w centrum miasta położono kamień węgielny pod budowa pomnika Naczelnika. W gigantycznej procesji udział wzięły wszystkie szkoły, fabryki, duchowieństwo i różne formacje ze strażą pożarną na czele. Wszystko to ilustrowane licznymi zdjęciami archiwalnymi. Atmosfera tego dnia była tak niezwykła, że warto zacytować dłuższe fragmenty sprawozdania opublikowanego w broszurze.

"Spowity w mgły jesienne,·powstawał z nocnego spoczynku czternasty poranek październikowy, budząc Tomaszowian na wielkie święto. Myśl, że w dniu tym chcemy uczcić setną rocznicę zgonu naszego Bohatera Kościuszki, pobudzała wszystkich do ostatecznych przygotowań. Miasto z mieszkańcami przygnębionymi nieszczęściami wojny, poczęło się ożywiać, a pogodne twarze świadczyły o wielkiem święcie. Dzień świąteczny, a już od świtu na ulicach wre praca. Tu obywatel umieszcza przed bramą świerki zielone i sztandary narodowe, tam dziewczę z mamusią przybiera dywan rozpięty na balkonie, tu harcerz ognisty zawiesza nad wejściem do kwatery portret Kościuszki, przysięgającego na rynku krakowskim, na innem miejscu widać dzieci z przejęciem ustawiające w oknach chorągiewki biało amarantowe i podziwiające swą pracę. A w rynku zatrzymują się przechodnie, jedni by przyjrzeć się upiększającym mównicę, inni spoglądają na kamień z datą 15/x 17 - 3/v 18; wkopany na miejscu, gdzie ma stanąć pomnik Kościuszki. Wszyscy ożywieni, zajęci przygotowaniem do uroczystości, zdają się stanowić jedno ciało synów Polskiej ziemi, chętnych spadkobierców i naśladowców ducha Kościuszki.(...)


Kosciuszko Square in 1915
O godzinie 12 m. 30, na odgłos dzwonów kościelnych wyrusza pochód, jakiego Tomaszów w przeciągu stuletniego istnienia swego nie widział. Czoło pochodu tworzy banderja konna, przystrojona w białe sukmany pod kierownictwem organizatora p. I. Adamskiego. Za banderją powiewa piękny sztandar z orłem białym i napisem „ Bóg i Ojczyzna• a pod nim postępuje młodzież akademicka. Sztandar niesie weteran z 1863 roku p. Furgalski. (...) Za młodzieżą postępuje straż ogniowa ochotnicza, której orkiestra wykonaniem hymnu • Boże coś Polskę", zachęca uczestników pochodu do śpiewu, a śpiew ten zdaje się wzmagać, gdy powtarzają błagalną prośbę • Ojczyznę, wolność racz nam wrócić Panie" (...) Dalej w szeregach postępują: duchowieństwo katolickie, przedstawiciele gminy ewangelickiej i żydowskiej, Magistrat in corpore, Rada Miejska, Rada Opiekuńcza, Macierz Szkolna, Staw. Nauczycieli Chrześcjan, Straż ogniowa, Stow. właścicieli domów, związek narodowy „Praca", Staw. pracowników Handlowych, Staw. Majstrów i Buchalterów, tow. gimnastyczne żydowskie, Tow. śpiewacze kośc. gm. ewangelickiej, 1ow. śpiewacze „Hazomir", Socjaliści Polscy, związek ortodoksów, związek sjonistów, związek robotników przemysłu włóknistego, skauci im. „ Bar Kochba", cech sukienników majstrów, czeladzi, cechy stolarzy majstrów i czeladzi, rzeźników, szewców, ślusarzy, krawców, piekarzy, związek stangretów."

Wieczorem odbyły się koncerty, a nastepnego dnia uroczyste nabożeństwa. Ks. J. Trzepałko podkreślił, że dziś dzwony biją inaczej niż sto lat wczesniej "biją wszystkie dzwony po całej ziemi naszej, lecz nie masz w nich jęku żałoby, ale zgodny chorał tryumfu i radości, dziś pochody i pieśni, jakie śpiewamy, świadczą, że się chlubimy z Bohatera Kościuszki, który przed stu laty legł w grobie po życiu pełnym zasług dla Matki Ojczyzny." Swoje kazanie zakończył następującymi słowy: "Po wczorajszem zamanifestowaniu naszej czci dla Kościuszki i zaznaczeniu, że chcemy w czyn zamienić Jego szlachetne hasło zbratania wszystkich stanów, dziś przyszliśmy do świątyni, aby modlitwą przyśpieszyć to, czego pragniemy. Błagaliśmy Boga by ziemia nasza corychlej stała się królestwem pokoju, by miłosierny Pan odpuścił nam nasze dziejowe winy, jako i my odpuszczamy naszym krzywdzicielom i obdarzył wolnością Ojczyznę naszą. Amen."


Bird's View on the Kosciuszko Square






Official speeches

W czasie tomaszowskich uroczystości jedno z bardziej płomiennych przemówień wygłosił "znawca i miłośnik historii ojczystej, mówca gorący" dr Narewski. Poniżej tekst jego przemówienia.

Jest na niebie droga mleczna i jak Bogu potrzeba, bierze z niej kurzawę i tworzy nowe światy; jest taka sama droga mleczna duchowa, złożona ze wszystkiego, co ludzie myśleli i czuli. Wszystko w niej jest i co robili genjusze i dzieła talentu wysiłki myśli ludzkiej i uczciwość kobiecych serc i ludzka dobroć i ludzkie bóle -- nic nie ginie, choć wszystko w pył się obraca, bo z tego pyłu za wolą Boską, tworzą się nowe duchowe światy dla ludzi.

Drogę mleczną ducha polskiego usiał w złote iskry swych natchnień, odczuć, walk i ukochań -Tadeusz Kościuszko. W czystej krynicy miłości ojczyzny zrodzony, promiennych bohaterów Litwy przed oczyma mający, hojnie obdarzony od natury w dary umysłu i ducha, przepięknie wyszkolony, uznany obrońca swobód wolnościowych obu półkul świata, czuł tak wiele, a tak potężnie i głęboko, że odkrył przeznaczenie swoje i wraz stanął na czele walki orężnej z hordami dzikich najeźdźców ojczyzny, co potężne odrodzenie nasze, to majowe, jak obuchem przez drugi rozbiór Polski unicestwili.

I wyszedł na bój z proporcem, opatrzonym w godło: „ zginę lub zwyciężę" i podniósł go tak wysoko, że go każde polskie oko dojrzało, i źe każde polskie serce w łopot tego znaku wsłuchać się mogło. Naczelną władzę w ręcę wziął, Radę Narodową stworzył - stworzył pierwsze w Polsce stotysięczne wojsko, stoczył w ciągu pół roku osiemdziesiąt potyczek i bitew.

I choć legł wśród zawodu na polach Podzamcza nieśmiertelną sławę ściągnął na swoją głowę, bo nie zwątpił o swoim narodzie, bo się nie uląkł czterykroć przeważających sił wrażych, bo rozpacz, ta matka każdej insurekcji, orłowych sił mu dodawała, bo zrozumiał, by wyłamane były ich zęby, a odcięta była ich ręka prawa. Powstał jak prorok, aby zaświecić całemu krajowi przykładem, aby zawołać wielkim głosem od Tatrzańskich szczytów po Ponarskie góry, sursum corda!Ten ostatni hetman polski stał się bohaterem narodowym i to nie Polski ginącej, lecz Polski odradzającej się do nowego życia!

Opracowała Ernestyna Skurjat-Kozek

Cała broszura dostepna tutaj


The monument will be erected just here


The monument today


Kosciuszko Square today