Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
20 października 2016
Koncert – jakiego jeszcze nie było
dr Elizabeth Koło

W dniu 02.10.2016 roku miałam przywilej uczestniczyć w koncercie charytatywnym, który odbył się w Domu Polskim Syrena w Rowville, a zatytułowanym „Kawałek nieba” – dla Dominika. Mały Dominik mieszkający w Polsce potrzebuje naszej pomocy i dlatego znalazła się grupa ludzi dobrej woli, która podjęła wysiłek zorganizowania pomocy na leczenie naszego małego rodaka. Ta właśnie grupa z pomocą chętnych muzyków, aktorów i organizatorów spontanicznie przystąpiła do pracy nad wielkim koncertem pomocy. W niedzielne popołudnie 2-go października, do Domu Polskiego Syrena zajechały samochody z różnych stron Melbourne. Przybywają ludzie dobrej woli, którzy swym udziałem chcą poprzeć charytatywną inicjatywę. Nie ma biletów wstępu, każdy może być uczestnikiem tego koncertu i każdy z nas doskonale zdaje sobie, po co tu przybył.

Duża sala Domu Polskiego, szybko się wypełnia. Przy drzwiach wejściowych, młodzi ludzie rozdają programy, inni sprzedają losy na fantową loterię informując o nagrodach, jakie zostały hojnie darowane. Jeszcze inni udzielają ogólnych informacji mniej zorientowanym w naszym gościnnym Domu Syrena. Widać wielkie zaangażowanie tych młodych wolontariuszy.

Prezes Domu Syrena, pan Zygmunt Bieliński również wita przybyłych gości, rozmawia i oczywiście zaprasza w gościnne progi. Cały zarząd Domu Syrena jest zaangażowany w pomoc przy dzisiejszym koncercie. Każdy pragnie dołożyć się do wspólnej pracy, każdy pragnie, żeby ten koncert wypadł jak najlepiej i przyniósł oczekiwany efekt. Panie, które zajęły się wypiekami domowej roboty, uwijają się sprytnie, bo chętnych na zakup ciast jest sporo. W małym autobusie, tuż przed głównym wejściem sprzedawana jest świeżo parzona kawa, a wszystko to dla małego Dominika.

Sala wypełniona po brzegi. Jest już 17.30 koncert, opóźnia się. Na scenie ukazuje się pan Marek Smalec, jeden z współorganizatorów dzisiejszego koncertu i szybko objaśnia powód opóźnienia. Otóż okazało się, że czekano na połączenie internetowe z Polską, po to, aby rodzice małego Dominika oraz krewni w Polsce, mogli na żywo oglądać koncert Polonii australijskiej.

Kurtyna rozsunęła się i naszym oczom ukazała grupa czternastu skrzypków, wiolonczelistki i trzech gitarzystów i pianistki, dzieci od lat pięciu aż po młodzież, pod dyrekcją pani Elżbiety Stęplewskiej. Grupa ta wykonała tradycyjne melodie z Anglii, Szkocji i Irlandii. Nadmienić muszę, że młodzi muzycy byli różnego pochodzenia, nie tylko Polacy. Następnie wystąpiła Julie-Ann Vu, grając na skrzypcach utwór „Tambourine” – F.J. Gossec – francuskiego kompozytora, a zaraz po niej Tiffany Nguyen zaprezentowała „Czardasza” włoskiego autora V. Montiego, obie skrzypaczki publiczność nagrodziła burzliwymi oklaskami.


Tuż po wysłuchaniu utworów zagranicznych kompozytorów, konferansjer Marek stworzył atmosferę wspólnej zabawy, zapowiadając konkurs – zagadkę. Otóż nasz mistrz akordeonu pan Roman Syrek miał odegrać wiązankę melodii polskich, a my na sali mieliśmy liczyć utwory po to, aby odgadnąć, ile melodii zostało odegrane przez pana Romana. Proszę mi wierzyć, różnice w liczeniu były bardzo zbliżone, a my bawiliśmy się wyśmienicie. Wirtuozeria naszego mistrza, tak pięknie połączonych melodii przenosiła nas w różne rejony naszej Ojczyzny, wystarczyło przymknąć oczy, a już można było wyobrazić sobie piękne obrazy naszego kraju.

Kolejnym punktem programu był wspaniały występ Chóru Seniorów z Wantirna. Przy akompaniamencie akordeonu i gitary zaśpiewano piosenki; „Uśmiechaj się zawsze”, „Kukułeczka” i „Polskie kwiaty” tę ostatnią, sala szybko podchwyciła i dołączyliśmy do wspólnego śpiewu. Pan Marek wspaniale prowadzący konferansjerkę w delikatny sposób wprowadził widownię w nieco poważniejszy nastrój, a na scenie ukazała się nasza wspaniała śpiewaczka Jolanta Mielczarek, która swym cudownym śpiewem zaprezentowała, trafnie wybraną piosenkę „Człowieczy los” z repertuaru Anny German.

Następnie wystąpili aktorzy Teatru Miniatura: Maria Bukowska, Marzena Solnicka, Andrzej Dorecki i Michał Kempisty, którzy przy wtórze pięknego podkładu muzycznego zaprezentowali starannie dobraną i opracowaną, poezję ks. Jana Twardowskiego. Zaraz potem wysłuchaliśmy zespołu wokalnego i Julii Wawruszak z piosenką „Powiedz ludziom, że kocham ich”.

Nadeszła chwila, zaprezentowania obecnym, jak to się stało, że doszło do tego wspaniałego koncertu. Na scenie pojawił się pan Wiesław Urbaniak, jeden z inicjatorów koncertu lub, jak go nazywają „serce” całego koncertu. Opowiedział nam, jak to kolega w pracy poprosił go, aby dorzucił parę groszy do zbiórki pieniędzy na pomoc choremu synkowi kolegi z Polski. Po wysłuchaniu tej prośby zrodziła się myśl, żeby urządzić koncert i w ten sposób zebrać fundusze dla małego rodaka w Polsce. To właśnie Wiesław prowadził rozmowy z prezesem Domu Polskiego, z Fundacją Kawałek Nieba, z wykonawcami. Promował koncert w różnych miejscach, werbował wolontariuszy i powtarzał; „Najlepszą receptą na własne tarapaty, jest pomaganie komuś, kto jest w gorszej sytuacji niż my sami” W czasie prezentacji na wielkim ekranie przybliżono nam postać małego bohatera dzisiejszego wieczoru.


Po prezentacji, duet skrzypcowy Paweł i Kamil Ustupski, wykonali piękny utwór p.t. „Modlitwa” i tym zakończono pierwszą część koncertu. Należy tu wspomnieć, że przez cały czas trwania koncertu rozprowadzane były bilety Loterii Fantowej. Również należy się podziękowanie artyście panu Janowi Winczurze za podarowanie pięknego obrazu „Delfiny”, którego cicha aukcja była prowadzona przez cały koncert.


Drugą część koncertu rozpoczęła Jolanta Mielczarek przepiękną pieśnią „Melodia dla synka”, tak trafnie dobraną i tak bardzo z serca płynącą, że niejedne oczy napełniły się łzami. Nastrój podtrzymały Julia, Stefi i Elena, które zaprezentowały dwie piosenki „Ojciec” i „Przed tronem Twym”. Ponownie usłyszeliśmy Jolantę w dwóch kolejnych pieśniach „Jest Ktoś, kto miłuje cię” i „Nie żałujcie serca”, publiczność nagrodziła wspaniałą śpiewaczkę burzą oklasków.

Koncert zbliżał się ku końcowi, przez salę przeszli wolontariusze, zbierając dobrowolne datki. W tym samym czasie zakończyła się cicha aukcja obrazu pana Jana Winczury. Obraz sprzedano za sumę $650, a nabyła go dyrektor artystyczny Teatru Miniatura, pani Maria Bukowska, podziękowanie pani Mario oraz podziękowanie panie Winczura. Wylosowano też wszystkie nagrody loterii fantowej, duży tort przekazany na aukcję wniósł do kasy dodatkowe $100. PS: Właśnie p. Maria poinformowała mnie, że nabyty obraz przesle w prezencie do Polski.

W tym miejscu składam serdeczne podziękowanie młodej tłumaczce Elizie Zawiślak-Ciž, która wspaniale tłumaczyła wszystko, co było powiedziane podczas tego koncertu, a tłumaczyła gościom, którzy nie znają języka polskiego, bo i tacy przybyli na koncert, aby wraz z nami przeżyć to ciepło wspólnej solidarności.

Koncert zbliża się ku końcowi, na salę powrócili panowie z obliczoną sumą zebraną na dzisiejszym koncercie. Prezes Domu Syrena poinformował publiczność, że podczas koncertu łącznie zebrano $11,483.70. Nadal zgłaszają się ludzie, którzy dorzucają swoje cegiełki i obecnie na konto Fundacji „Kawałek Nieba”, specjalnie dla Dominika, wpłacono kwotę $ 12,269.70. Wszystko wskazuje, że to nie koniec wpłat. Serdecznie dziękujemy wszystkim za ten przyjazny gest i ogromną życzliwość. Zapraszamy wszystkich, którzy chcą pomóc małemu rodakowi i podajemy konto, na które bezpośrednio można wpłacać pieniądze.

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba”
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
PL31109028350000000121731374
Address:
Poznanska 14/8
84-230 Rumia
Poland
Title: “Help for Dominik Hryb”


Był to koncert, jakiego jeszcze nie było. Wielka szkoda, że nie wszyscy mogli w nim uczestniczyć, a może warto powtórzyć ten koncert w Domu Polskim w Albion. Organizatorzy, co o tym sądzicie? W zakończeniu koncertu wszyscy artyści wraz z publicznością odśpiewali piękną pieśń „Powiedz ludziom, że kocham ich”. Natomiast ja w zakończeniu mojej relacji, pozwolę sobie przytoczyć fragment swojego wiersza, który napisałam dwa lata temu.

„Życzenia świąteczne dla wszystkich”

Trzeba miłości w sercu
By obdarować nią ludzi
Trzeba dobroci
By dzielić się nią
Jak chlebem

Słowa dobrego trzeba
By mieszkało między nami
I wzlatywało, co dzień do nieba
Gdzie mieszka Bóg i aniołowie
I gdzie nie pamięta się krzywd

Trzeba miłości czystej w sercu
Jak opłatek w Twoim ręku.

Dr Elżbieta Koło