Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
25 maja 2015
Prosto z buszu: Stado wilków versus niedżwiedż
Janusz Rygielski, Anne Williamson
Artykuł Anne Williamson znalazłem na witrynie Institute for Peace and Prosperity należącej do byłego republikańskigo kongresmena dr. Rona Paula, który trzy lata temu ubiegał się o nominację prezydencką. Po raz pierwszy opublikowano ten tekst na stronie Lewa Rockwella 1). Zwróciłem się do niego z prośbą o zgodę na przetłumaczenie i przedruk. Odpowiedź pozytywną otrzymałem od autorki. Janusz Rygielski.

STADO WILKÓW VERSUS NIEDŹWIEDŹ. Po upływie roku czasu, na lepsze poznanie swoich nowych ukraińskich przyjaciół i sąsiedztwo w ogóle, Europejczycy tracą smak sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję. W przeciwieństwie do amerykańskich zapewnień, wojna gospodarcza z Rosją, mająca zmusić ją do zwrotu Krymu Ukrainie, nie sprawdziła się. Jak również nie sprawdziła się ukraińska kampania wojskowa przeciwko Donbasowi, w celu poskromienia rosyjskiej "agresji" – jak wykrzykują niemal codziennie media głównego nurtu. Wszystko, co Europa osiągnęła do tej pory, to dziesiątki miliardów dolarów straconych w handlu i porzucenie przez Rosję rurociągu South Stream.

Rosjanie budowali gazociąg South Stream, aby zapewnić - uprzejmie mówiąc - "prawość" w dopływie gazu do Europy podczas tranzytu i zakończyć 24-letnie oszustwo ukraińskie, polegające na trzymaniu rosyjskiego handlu z Europą w charakterze zakładnika, dzięki odziedziczeniu kluczowego segmentu rosyjskiej sieci rurociągów.

Utrata miejsc pracy i dochodu z tranzytu oraz ich obiecanego udziału w budowie i eksploatacji rurociągu South Stream została dotkliwie odczuta na Węgrzech, w Bułgarii, Serbii, Słowenii , Chorwacji, Macedonii oraz Bośni i Hercegowinie. Austria, Francja, Włochy, Cypr, Luksemburg ,Czechy i Niemcy, wszystkie te kraje, również poniosły poważne straty, dzięki sankcjom handlowym.

Straty w handlu i zatrudnieniu, w połączeniu z około 40 miliardami dolarów dodatkowo zaciągniętych pożyczek IMF dla Kijowa, które najprawdopodobniej będą wydawane – pod naciskiem Stanów Zjednoczonych – na jeszcze jedną więcej wojnę i rosnącą nędzę wszystkich obywateli Ukrainy, są typowymi, obecnie znanymi rezultatami, aranżowanego przez USA - podburzania za granicą. Jakkolwiek wyniki te są zwykle obserwowane w słabych militarnie krajach Trzeciego Świata, które Stany Zjednoczone, z jakichkolwiek przyczyn, wybierają w celu zniszczenia, ale z pewnością nie na kontynencie zajmowanym przez ich najbardziej lojalnych i kompetentnych sojuszników.

Poza tym, cała niedorzeczna argumentacja, którą Stany Zjednoczone narzucają w odniesieniu do Krymu, rozpada się. Fakt, że w rok później nie ma protestów na Krymie i nie istnieją komitety obywatelskie ruchu "Powrót do Kijowa!", podważył całkowitą przesłankę sankcji. Nawet wielokrotne, przez rok, przeprowadzone przez zachodnie agencje sondaże wykazały, że ogromna większości respondentów na Krymie nie żałuje zjednoczenia z ich około trzystu-letnią ojczyzną, dokonanego w 2014 r.

W rzeczywistości, świat posiada dług wdzięczności wobec Rosjan. Podczas gdy pracownicy Departamentu Stanu USA zajmowali się budową rządu tymczasowego w Kijowie, po zamachu faszystowskich pachołków USA i rodzimych oligarchów, rosyjskie zręczne i błyskawiczne ponowne włączenie chętnego Krymu oznaczało zgarnięcie mięsa ze stołu. Amerykańskich żółtodziobów w Kijowie pozostawiono oniemiałych i szaleńczo podskakujących .

Z czarnomorskim portem w Sewastopolu, zabezpieczonym w rękach rosyjskich, a także zabezpieczonych bezpośrednich interesów strategicznych kraju, wojna nie była potrzebna. Biorąc pod uwagę czas, Rosjanie wiedzą, że Ukraina w obecnej postaci pokona Ukrainę, i że nawet Himalaje dolarów i poświęcenie kilku pokoleń Ukraińców nie zjednoczy ponownie kraju. Bankructwo będzie jedyną drogą ucieczki Ukrainy. Ale te nieprawdopodobne wybryki agentów NATO (operacja Dragoon Ride, taniec conga transporterów opancerzonych Stryker i oddziałów wojska toczących się po całej Europie, od Bałtyku po Europę Środkową, jako "pokaz siły"), twardo walących się w w klatkę piersiową generałów USA (jedynym sposobem, "aby odwrócić przypływ" jest "rozpoczęcie zabijania Rosjan") oraz durna wojowniczość Kongresu USA, który wydał zezwolenie na eksport śmiercionośnej broni do Kijowa, co ostatecznie doprowadziło do tego, że przywództwo UE, zaczęło spoglądać po sobie nawzajem. Czy jest to właśnie dokładnie to, w co Stany Zjednoczone ich wpakowały?

Ale to była ta sama UE, którą wkupiono, poprzez różne drobne posunięcia, w ramy systemu amerykańskiego. Wydarzenia na Ukrainie obnażyły Unię Europejską przed populacjami jej własnych członków, odkrytą jako wysoce zbiurokratyzowany system amerykańskiego poddaństwa, tak całkowicie będących w zaprzęgu poszczególnych narodów, że faktycznie zgodziły się one uszkodzić własne gospodarki, w ramach realizacji założeń polityki USA. Istnieje powód tego przyzwolenia: Unia Europejska i jej kierownictwo uzyska korzyści, jeśli neokonserwatyści Ministerstwa Spraw Zagranicznych USA spełnią swe obietnice. UE będzie coraz większa i jej sztuczne, duszące się instytucje, zostaną głębiej zakorzenione. W jaki sposób?

Jedynym kierunkiem, w którym UE mogłaby się poszerzyć jest kierunek na wschód. Ukraina, Mołdawia, TransDniestria, Armenia i Gruzja były, wydawało się, gotowe do wzięcia i każdy z tych krajów jest lub był przekonywany do "umów o stowarzyszeniu" UE, które podporządkowują każdy kraj dyktaturze UE, trzymając nagrodę członkostwa UE w zawieszeniu.

Absorbowanie takich inaczej zorganizowanych ziem wymaga pracy przez dekady lat. Bez znaczenia. Samo ich przechwytywanie pozwoli Centralnemu Bankowi Europejskiemu (ECB) iść na natychmiastowe super szaleństwo finansowania handlarza, który, jak się uważa, wyczaruje miejsca pracy i dochody z eksportu, a ECB ma nadzieję na ekspansję nowej rundy kredytu opartej na euro. A także na piractwo, które w stosownym czasie, pozbawi obywateli nowo "związanych" ziem ich oszczędności i nieruchomości. Kiedy, oparty na pieniądzu bez pokrycia w realnej wartości, zaaranżowany boom zacznie zanikać, oczekuje się, że tocząca się wojna gospodarcza z Rosją, kierowana i nadzorowana przez Stany Zjednoczone, będzie w końcu przynosić ona owoce. Tylko mała łopata i lekkie pchnięcie będzie potrzebne do obalenia, a następnie rozbicia Rosji na kawałki wielkości kęsa do dalszej konsumpcji Zachodu.

Tak więc, w tym ustawionym kursie amerykańskim znajduje się najnowsza oferta Białego Domu, o charakterze śliskiej gry, skierowana do Iranu, aby zakończyć aranżowany przez Izrael spór dotyczący irańskiego programu wzbogacania nuklearnego w tym kraju. Ma ona wygląd arbitrażu, wskazując, że istnieją ograniczenia, jak wiele spustoszenia Waszyngton może tworzyć i nadzorować za granicą. Poza tym, Iran jest obecnie przydatny w konflikcie z ISISem stworzonym przez USA. Ze zniesionymi sankcjami, powódź irańskiej ropy naftowej i gazu wpływająca na rynek, może jeszcze bardziej zaszkodzić interesom gospodarczym Rosji, jednocześnie wspierając budowę nowych gazociągów do Europy zaczynających się na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej (pod pośrednią kontrolą USA) oraz darując sobie dalszą potrzebę kontynuowania pompowanie taniej ropy naftowej, na którą jest niedostateczny popyt globalny, przez sojusznika USA - Arabię Saudyjską.

Tak długo, póki Angela Merkel utrzymuje Niemcy w szeregu, a Niemcy nadal finansują UE w stanie stagnacji, amerykańska wersja high-tech średniowiecznego oblężenia Kremla może być kontynuowana.

Z nowymi traktatami wielostronnymi, uzgodnionymi pod osłoną podatków i przejrzystością bankową (FATCA) już funkcjonującymi, USA jest na dobrej drodze, aby być w stanie śledzić w czasie rzeczywistym każdą jednostkę waluty na planecie, która jest emitowana, zarobiona, złożona, wycofana, wydana, zainwestowana, wypożyczona indywidualnie i poprzez banki. Jest to długo postrzegany Globalizm, jako najbardziej efektywna policja amerykańskiego chowu. Wojna rządów europejskich z gotówką ma zapewnić, że cały handel popłynie przez banki, a więc będzie rejestrowany. Te nowe możliwości nadzoru będą wykorzystane do maksimum w przypadku Rosji i niezdecydowanych Europejczyków do celów szantażu, wymuszenia i kontroli.

W cyfrowej battlescape (gra komputerowa – JR) obsadzonej przez żołnierzy finansów, zima nie oszczędzi Rosjan. Inna strategia ataku, jaką USA mają zamiar wdrożyć, wyciągnięta nie z historii, ale z natury, ma charakter wilczego stada. Choć wojska NATO będą dokuczać Rosji na jej granicach, to zachodnie wojska faktycznie nie postawią stopy na terytorium Rosji przed wiszącym w powietrzu upadkiem kraju. To byłoby niebezpieczne, ale im więcej wojen i przewrotów politycznych, wywoływanych przez amerykańskich pachołków, podczas gdy ojczyzna cierpi i upada pod wpływem blokady gospodarczej Zachodu, tym lepiej.

Niezbędni i doświadczeni pracownicy oraz organizacje pozarządowe są powoływane do przygotowania warzenia nowych kryzysów i tęczowych rewolucji wzdłuż rosyjskiego "miękkiego, podbrzusza": w enklawie w Górnym Karabachu, do której roszczenia zgłaszają Armenia i Azerbejdżan, w Kirgistanie, gdzie mieszkańcy południa i północy mocno się różnią, w Uzbekistanie, gdzie ma miejsce spór z Kirgistanem o Dolinę Fergańskią oraz w Gruzji, która ma nadzieję na powrót Osetii i Abchazji. Kije i marchewki będą wywoływać zadziwiająco wiele pożarów. Utrzymanie tych płomieni pod kontrolą poważnie opodatkuje zasoby Rosji.

Cele USA obejmują krach Organizacji Traktatu Zbiorowego Bezpieczeństwa (OUBZ), którego członkami są Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Rosja i Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO), której członkami są Chiny, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan, i Rosja, oraz Unia Gospodarcza Eurazji (EAEU), której członkowie - do tej pory - to Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Rosja.

Istnieją jednak problemy z rozgrywaniem powyższych scenariuszy zgodnie z planem.

Polityka zagraniczna USA zakłada, że każdy na tej planecie chce być Amerykaninem, lub - na drugim miejscu - odbiorcą amerykańskiego interesu i szczodrości, pojęcie, które państwo z powodzeniem sprzedaje tylko oczarowanym filmami (movie mad) zagranicznym nastolatkom i naiwnym Amerykanom. Raczej niż będąc reklamą korzyści z amerykańskiej interwencji, Ukraina jaką Ameryka buduje, może lepiej służyć jako reklama korzystnego uniknięcia jej losu poprzez członkostwo w Unii Gospodarczej Eurazji.

Rosja nie jest nowicjuszem w grach ochronnych. Armenia i Gruzja, pierwsze chrześcijańskie narody na Ziemi, szybko znalazły się odcumowane w morzu islamu. Każdy z nich zwrócił się do Kremla o włączenie do imperium. Oni chcieli i potrzebowali ochrony "Trzeciego Rzymu" i dostali ją. Dziś Armenia mądrze kontynuuje przytulanie się blisko Rosji, unikając możliwości stania się bazą wojenną w jakiejkolwiek kampanii anty-azerskiej USA, podczas gdy zakochanej w USA Gruzji wciąż uwiera zapewnianie przez USA ochrony byłemu pełnomocnikowi, ich skorumpowanego reżymu Saakaszwilego. Azerbejdżanowi wystarcza popatrzenie na Iran , aby zobaczyć jakim nieszczęściem są Stany Zjednoczone, bardzo chętne do udzielenia pomocy dookoła. Uzbekistan i Kirgistan mają przykład ich sąsiada rozdartego wojną, okupowanego przez USA Afganistanu, do kontemplacji.

Polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych dalej zakłada, że cele będą stać nieruchomo i patrzeć tylko w oślepiający blask reflektorów nadjeżdżającej Ameryki.

Nagłe przerwanie przez Rosję budowy gazociągu South Stream i szybka wymiana europejskich punktów i uczestników wejścia na jeden punkt wyjścia w Turcji, z którego rosyjski gaz popłynie rurami do reszty Europy przez Grecję, spowodowało że obecnie rolą UE będzie sfinansowanie i budowanie gazociągu. Nie tylko Rosja ma do wykorzystania "miękkie podbrzusze."

Pomimo bezwstydnego rozpowszechniania w mediach głównego nurtu zachodnich rządów bezmyślnej propagandy i tego, co z pewnością będzie wybuchającą dostawą „wet za wet”, wystarczające informacje dostępne są dla każdego, kto dba, szuka i ustala, kto niszczy, a kto stara się budować, kto szuka pokojowej współpracy oraz zwiększenia handlu między narodami i kto wymaga posłuszeństwa wobec jego dyktatu, jednocześnie wymachując pięścią.

Parafrazując Mae West, "Demokracja nie ma z tym nic wspólnego."

Z pewnością jest to ironia historii dzikiej i surowej, że Władimir Putin, człowiek który kiedyś określił się jako "czysty i całkowicie udany produkt radzieckiej edukacji patriotycznej", jest dziś postrzegany przez coraz większą liczbę zaniepokojonych obywateli całego świata, jako wolności, jeśli nie cywilizacji, najlepsza, nawet jeśli przypadkowa i niedoskonała, nadzieja. Ale te dusze nie powininy mieć złudzeń. Cokolwiek robi prezydent Rosji, zrobi dla dobra Rosji, nie dla nas. Lecz jeśli Rosja nie może stanowić oporu, my wszyscy razem zatopimy się w dyktaturze lub wieczności.

Anne Williamson
Tłumaczył Janusz Rygielski

1. https://www.lewrockwell.com/2015/04/anne-williamson/evil-empire-2/