Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
26 stycznia 2015
U progu kolejnego roku szkolnego
Marianna Łacek
Już na powrót tętnią życiem australijskie szkoły. Młodzież po wakacyjnym wypoczynku znowu podejmuje wyzwanie całorocznej pracy. Przy szkolnych tablicach stają rzesze entuzjastycznych nauczycieli – także i tych, którzy przez kolejny rok będą uczyć języka, naszego wspólnego języka. Ci nauczyciele muszą szczególnie podsycać w sobie iskrę entuzjazmu. Nigdy bowiem nie mogą być pewni ile pustych miejsc zastaną w klasach sobotnich szkół, z którymi są związani. Zbierając materiały do mającej się ukazać w Londynie książki na temat polskiego szkolnictwa poza granicami Kraju, natknęłam się na wiele ciekawych informacji publikowanych w polskojęzycznych tygodnikach. Pozwolę sobie przytoczyć fragmenty ‘Odezwy’, jaką wystosowali działacze polskiego szkolnictwa w Sydney, do ówczeasnego społeczeństwa:

ODEZWA. Gościnna ziemia australiska przyjeła nas [...]przyznając nam te same prawa i przywileje, które od dawna są własnością obywateli tego kraju. Od chwili naszego przybycia tutaj nikt nie zaprzecza nam swobody życia w myśl polskich tradycji i naszego starodawnego zwyczaju, które wynieśliśmy z domu ojców naszych, a które są tak dawne i szanowane, jak wszystko co łączy się z językiem polskim i kulturą.

Będąc wolnymi mieszkańcami wolnego kraju i z gotowością mając zawsze w myśli prawa rządzące Austrlią, a wolność zabezpieczające, musimy pamiętać o obowiązku utrzymania naszej tradycji narodowej, którą wnosimy z dumą w życie australijskie. Nie ma zwyczaju i tradycji bez języka ojczystego, tego odwiecznego łącznika między naszym życiem dzisiejszym a przeszłością, i do obowiązku ludzi wolnych i wolności tej świadomych należy i należeć będzie utrzymanie naszej mowy wśród nas i tych, którzy po nas przyjdą.[...] Musimy dać polskiemu dziecku tę możliwość, która była nam dana gdy byliśmy dziećmi: uczenia się po polsku, poznawania języka ojczystego. Niech nigdy nie będzie powiedziane, że nie było to naszym obowiązkiem, dowodem przywiązania do naszego kraju i narodu.

Mowa nasza jest darem i skarbem przekazanym nam przez pokolenia szczęśliwsze od naszego. Nie wolno nam zabierać dzieciom naszym tego przywileju, z którego sami codziennie korzystaliśmy: znajomości języka ojczystego. [...] Sydney, 16 czerwca 1955 roku. (Tygodnik Katolicki) Oraz dalej w artykule z 26 maja 1962r. : „[...] Najsilniejszą więzią między pokoleniami jest i będzie zawsze słowo polskie. My, którzy dotarliśmy na dalekie antypody, pod Krzyż Południa, postawić winniśmy słowo polskie w życiu codziennym na pierwszym miejscu. W przeciwnym razie, wychowanie dziatwy naszej będzie poniekąd spaczone i pozbawione tych przyrodzonych twórczych pierwiastków, które w szlachetnych czynach i w pracy nie tylko dla własnej korzyści, lecz dla powszechnego dobra, wyrażać się winny.

[...] Troska o zachowanie przez naszą dziatwę języka polskiego, powinna górować nad wszystkimi innymi względami i powinna wszystkich nas łączyć. Ale nawet najlepsza szkoła nie uchroni dziecka przed zatratą naszej pięknej mowy, jeśli dom rodzicielski nie będzie ostoją polskości. Bo właśnie Rodzina ożywiona prawdziwie polskim duchem i pielęgnująca szlachetne obyczaje naszych ojców, stanowi kamień węgielny, na którym młode pokolenie budować może dalej wartościową i szanowaną powszechnie Polonię.”

Pomimo upływu lat, powyższe słowa nie straciły nic ze swojej aktualności. Może tylko to, że pokolenie XXI wieku znajduje się w o wiele korzystniejszej sytuacji od emigrantów sprzed lat. Władze Australii nie tylo zezwalają, ale nawet zachęcają i promują nauczanie języków etnicznych. Korzysta z tego wiele narodowości. A my? Gdzie ustawilibyśmy siebie w rankingu, gdy tylko niecałe 10% polskich dzieci korzysta z dobrodziejstwa nauki języka swoich rodziców? Polskie szkoły czekają. Od liczby zapisanych dzieci zależeć będzie wysokość dofinansowania rządowego a więc i ilość polskich klas.

Nie zwlekajmy! Zapiszmy dziecko i zachęćmy młodzież do zapisania się na lekcje języka polskiego! To nic, że nie umieją polskiego. Po to będą chodzić do szkoły w soboty, żeby się nauczyć.

W NPW polskie szkoły zlokalizowane są w następujących dzielnicach Sydney:
Szkoły podstawowe: Ashfield, Marayong i North Ryde – podlegające Polskiej Macierzy Szkolnej. Informacje: Marysia Nowak (02) 9875 1572

Ponadto szkoły niezależne. Polska Szkoła w Liverpool – informacje: Emilia Szczerbiak tel. 0425 840 670 Polska Szkoła w Randwick – informacje: Zbyszek Sobota (02) 9314 3273

Istnieją także polskie szkoły w Newcastle i w Wollongong. Informacji można zasięgnąć w tamtejszych Domach Polskich.

Szkoły średnie (klasy 7 – 12) Saturday School of Community Languages:
Ashfield, Chatswood, Liverpool, Randwick.

Nauka w szkołach średnich jest całkowicie bezpłatna.
Informacje:
Marianna Łacek tel. (02) 9798 8690 email: mlacek@optusnet.com.au
Gosia Vella tel. (02) 9311 3723 email: gosiavella@optusnet.com.au
Barbara Magolan tel 47 250 254 email: bmagolan@hotmail.com