Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
20 marca 2012
Gość z Polski na Festiwalu Kościuszkowskim
australijska prapremiera cyfrowego didgeridoo

Oto nasz gość specjalny "spod samiuśkich Tater" - Arkadiusz Buczek, artysta-muzyk, który od wielu już lat działa w Polsce na rzecz promocji kultury aborygeńskiej i gra na didgeridoo, które sam produkuje. A teraz miłość do kultury rdzennej ludności Australii przywiodła go na antypody. Arek będzie naszym gościem na K'Ozzie Fest 2012, gdzie zaprezentuje swój unikalny wynalazek. Życzymy, aby tym wynalazkiem podbił Australię i żeby udało mu się tu pozostać na stałe.

Zaczynał skromnie w zaciszu swojego garażu, budował instrumenty didgeridoo początkowo z łodyg arcydzięgla, polskiej rośliny uznanej za chwast. On jeden znalazł dla niej idealne zastosowanie, ponieważ łodygi są puste w środku i doskonale sprawdzają się w roli didgeridoo. Grę na didgeridoo zrobionym z arcydzięgla, klonu i o ile pamiętam, świerka, prezentowałam w Radiu SBS bodaj w 2005 roku.

Arkadiusz zbudował w swoim życiu sporą ilość instrumentów, można już liczyć w czterocyfrowych liczbach. Jego pasja do muzyki i instrumentów, a także elektroniki spowodowała przedziwną fuzję, z której wynurzył się innowacyjny i jedyny w swoim rodzaju, a także jedyny na świecie interfejs Digi-Man 1 czyli cyfrowe didgeridoo.

Ciekawostką jest to, że jakiś czas temu Japończycy próbowali zrobić cyfrowe didgeridoo, jednak im się nie udało!! I zaniechali dalszych starań. Didgi-Man 1 krótko mówiąc, to kontroler-syntezator, który dał klasycznemu instrumentowi setki brzmień i możliwości kreacji dźwięku. Daje nieograniczone możliwości konfiguracji z różnego rodzaju modułami brzmieniowymi czy muzycznym oprogramowaniem.

Jak powiada Arek " pracowałem nad tym projektem od 2005 roku, a w 2009 powstał pierwszy prototyp. Pomysł w mojej głowie pojawił się znacznie wcześniej. Pomyślałem tak: skoro didgeridoo przypomina brzmieniem syntezator, to dlaczego by nie mógł być syntezatorem? I tu zaczęła się gonitwa myśli, jak to zrobić.Ponadto od lat szukałem dla siebie idealnego kontrolera do gry na modułach brzmieniowych i programowych instrumentach VST , który pozwoliłby zachować w równowadze prostotę i intuicyjną obsługę wraz z potężnymi możliwościami kreacji dźwięku. Digi-Man spełnia te wymagania".

Zapraszamy na strony Arkadiusza Buczka:

www.digi-man.com

www.didgeridoo.pl

O Arkadiuszu pisaliśmy wielokrotnie także w Pulsie Polonii. Proszę w okienko wyszukiwarki wpisać jego imię i nazwisko, a wyskoczą wszystkie artykuły.

ESK