Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
3 listopada 2011
U Paderewskiego w Jamnej
Zdzisław Rychlik (tekst i zdjęcia)

Wieś Jamna wchodziła w skład majątku Ignacego Jana Paderewskiego - Kąśna Dolna. Będąc z wizytą w Kąśnej Dolnej nieomieszkaliśmy pojechać również do Jamnej. Jest to stara wioska (pierwsza wzmianka o niej w 1370 roku), leżąca zawsze na uboczu, z dala od głównych szlaków, w bukowo-jodłowych lasach porastających zbocza jarów i góry Jamna (530 m.n.p.m.). Jamna usytuowana jest w południowej części gminy Zakliczyn. Obecnie mieszka tutaj na stałe tylko około 100 mieszkańców na obszarze 16 kilometrów kwadratowych.

O majątku Paderewskiego w Kąśnej Dolnej

Głównym powodem naszego wyjazdu, wąską i stromą drogą, na szczyt góry Jamna było bezpośrednie spotkanie z miejscem słynnym z walk partyzanckich Armii Krajowej (AK) z Niemcami w czasie II Wojny Światowej, a także nacieszenie się wspaniałymi widokami na Jezioro Rożnowskie, Pogórze Ciężkowickie, Beskid Sądecki i na Tatry. Powietrze, dzięki lasom, jest tutaj niezwykle czyste.

Tereny te były idealne dla partyzantki. W tych okolicach działał od lipca do listopada 1944 roku I batalion partyzancki 16 pp Armii Krajowej, zwany „Barbara”, którego dowódcą był kapitan „Leliwa” ( Eugeniusz Antoni Borowski). Wiele akcji „Barbary”, głównie polegających na wypadach i zasadzkach na oddziały Wermachtu i policji, przeważnie w celu zdobycia broni, spowodowało akcję odwetową ze strony Niemców. Postanowili zlikwidować partyzantów. W tym celu skierowali do walki dywizję SS-Galizien. Wielokrotne próby otoczenia partyzantów i zniszczenia ich kończyły się niepowodzeniem. W końcu 12 września 1944 roku otoczyli batalion „Barbara” na pobliskiej Suchej Górze i spychali partyzantów coraz wyżej. Pomimo wielkiej przewagi Niemców, partyzantom udało się jednak wymknąć z pułapki bez większych strat.


Napis na tablicy pamiątkowej

Po tych działaniach partyzanci zatrzymali się na popas w Jamnej. Było ich około 600 osób, plus konie. W dniu 24 września 1944 roku Niemcy otoczyli ich obozowisko. Partyzanci unikali otwartej walki z przeważającymi siłami Niemców. Wycofali się na znajdujące się w sąsiedztwie zalesione wzgórza, na których łatwiej się było bronić. Po zaciekłych walkach, udało się partyzantom przebić przez niemiecki pierścień. Wyprowadzili około 500 ludzi między dwoma stanowiskami niemieckich karabinów maszynowych. Rano Niemcy stwierdzili, że kocioł jest pusty, a na pobojowisku znaleziono ponad stu zabitych i rannych essesmanów, oraz wielu partyzantów. Polskie straty jednak były mniejsze.

Niemcy z wściekłości na mieszkańców wsi, którzy udzielili pomocy partyzantom, spacyfikowali Jamnę. We wsi mieszkało wtedy około 200 osób. Essesmani podpalali budynki jeden po drugim, zabijając, bez wyboru, wszystkich złapanych mieszkańców, w tym kobiety i dzieci. Kto nie zdołał uciec z domu, to spłonął razem z nim. Zginęło wtedy 57 osób. Cała wieś płonęła w nocy z 25 na 26 września 1944 roku.

Po wojnie w Jamnej mieszkało niewielu ludzi. Były nawet plany wysiedlenia nielicznych mieszkańców i zalesienie terenu. Dopiero w 1967 roku upamiętniono to miejsce i postawiono pomnik ku czci poległych. W okresie Polski Ludowej nie wolno było oficjalnie mówić o opisanych wydarzeniach w Jamnej, bo zakazane było wspominanie o Armii Krajowej. Wieś była dobijana przez władze PRL-u.


Spalony krzyż


Kościółek w Jamnej

Dopiero w 1993 roku z wiosną do Jamnej przybyli Dominikanie z Duszpasterstwa Akademickiego w Poznaniu. W budynku dawnej szkoły założyli akademicką „szkołę wiary”. Staraniem dominikanina z Poznania, ojca Jana Góry, przy wsparciu duchowym i materialnym naszego papieża, obecnie już błogosławionego Jana Pawła II, a także wielu Polaków, wybudowany został na szczycie góry, w centrum Jamnej, piękny kościół, kamienno drewniany, w stylu zakopiańskim. Konsekracji kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Jamneńskiej-Matki Dobrej Nadziei dokonał ówczesny prymas Polski, kardynał Józef Glemp, w dniu 3 maja 2001 roku.

Poznańska malarka- Małgorzata Sokołowska, ku pamięci zamordowanych w 1944 roku mieszkańców Jamnej, dla nowego kościoła, namalowała ikonę Matki Bożej Jamneńskiej- Matki Dobrej Nadziei, którą osobiście koronował, 3 czerwca 1998 roku na Placu św. Piotra w Watykanie, Ojciec Święty Jan Paweł II. Niedaleko świątyni stoi obelisk poświęcony partyzantom i mieszkańcom wsi Jamna, którzy zostali zamordowani, lub zginęli we wrześniu 1944 roku.

Dominikanie z Duszpasterstwa Akademickiego w Poznaniu wybudowali na Jamnej swój ośrodek pod nazwą: „Respublica Dominicana Jamna Regio Exterritorialis”, gdzie zarówno studenci jak i inni wierni mogą zgłębiać tajniki wiary w otoczeniu nieskazitelnej natury. Miejscem życia wspólnoty jest Dom św. Jacka. Całość osady jest ciekawie zagospodarowana. W Domu św. Jacka można zobaczyć wiele cennych pamiątek z całego świata. Są w nim także różne upominki od Jana Pawła II.Na sąsiednim jamneńskim wzgórzu znajduje się schronisko - Bacówka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Można się tu zakwaterować i spędzić w niepowtarzalnym klimacie i atmosferze Bacówki trochę czasu.


Ikona Matki Bożej
[:}

Pomnik św. Faustyny


Tablica pamiątkowa na obelisku

Warto wspomnieć, że doceniając walory klimatyczne i krajobrazowe tego miejsca, zadomowił się tutaj na jednym z pagórków Jamnej znany polski kompozytor Zbigniew Preisner, kuzyn żony naszego przewodnika dr Franciszka Pulita, autor m.in. muzyki do "Trylogii" Krzysztofa Kieślowskiego. Cieszyliśmy się, że mogliśmy osobiście zobaczyć Jamną,tą perełkę turystyczną w Polsce, a także dowiedzieć się od naszego przewodnika o historii Jamnej i o tragicznych losach jej mieszkańców w czasie II Wojny Światowej.

Zdzisław Rychlik


Cytat z Dzienniczka św. Faustyny