Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
4 maja 2011
Sydney: 3 Maja w złotym jesiennym kolorze
Ernestyna Skurjat-Kozek, fot. Puls Polonii & Tom Koprowski

W alejkach dzielnicy Woolahra obsadzonych klonami króluje kolorowa jesień. We wtorkowe południe zgromadziliśmy się w Konsulacie RP, żeby wspólnie świętować nasze narodowe święto i przypomnieć sobie, na czym polegała wyjątkowość Konstytucji 3 Maja. Uroczystość zgromadziła: prezesa Community Relations Commission Stefana Kerkyashariana, corpus diplomaticus, w tym przedstawicieli placówek żydowskich i nadbałtyckich oraz licznie zgromadzonych przedstawicieli Polonii sydnejskiej. Uroczystość rozpoczęła się odegraniem hymnów narodowych obydwu krajów - rzecz to oczywista, ale miło było, że hymnów nie odegrano z płyty, tylko o ich wykonanie poproszono artystów wielokulturowej Australii: piosenkarkę o niezwykłym głosie Beatę Wald, znakomitego wiolonczelistę Michała Wieczorka oraz dwie przez niego zaproszone skrzypaczki. Prosimy wysłuchać obydwa hymny w tak niezwykłym wykonaniu.

Advance Australia Fair - Australian Anthem performed by Beata Wald and the Wieczorek Trio

Polish National Anthem (Jeszcze Polska nie zginęła) performed by Beata Wald and the Wieczorek Trio

Znany działacz etniczny, wieloletni szef Ethnic Affairs Commission Stefan Kerkyasharian przekazał Polonii życzenia od premiera Nowej Południowej Walii, Barrego O'Farrella.

Stefan Kerkyasharian speaking on behalf NSW Premier

Konsul Generalny Daniel Groman z wrodzonym sobie oratorstwem wygłosił mowę o Polsce, interesująco skonstruowaną, bo bogatą w konteksty czasowo-przestrzenne. Z zainteresowaniem słuchali go licznie zgromadzeni - starzy i nowi - bywalcy konsulatu: dr Carl Kruszelnicki, górujący nad wszystkimi swoim wzrostem, przystojny, popularny TV prezenter specjalizujący się w sprawach naukowych; przyszła też znana reżyserka filmowa (Silver City) Sophia Turkiewicz, która niedawno ukończyła film o zesłaniu na Syberię "Remember Me"; był również Stefan Wiśniowski z Fundacji Kresy-Siberia; był również sędziwy (ale po kolejnej operacji trzymający się "jak nowy") redaktor Józef Drewniak, jeden z twórców Radia SBS; była w płomiennej, czerwonej szacie artystka Jadzia Hadryś (kurator sztuki aborygeńskiej w Arnhem Land); aktorka Gosia Dobrowolska przybyła ze swymi rodzicami; byli liderzy, nauczyciele, znani działacze...była okazja spotkać się i porozmawiać przy kieliszku szampana.

Daniel Gromann on the 3rd May Constitution and the history of Poland


Toast: za zdrowie królowej, za zdrowie prezydenta


Małgosia Kwiatkowska (po prawej) z mężem i Teresą Szozdową


Piosenkarka Beata z wiolonczelistą Michałem i zaproszoną skrzypaczką

Kiedy na salę "wjechały" smakowite półmiski przygotowane przez Ewę, Leona i ich ekipę - nagle zabrzmiał dzwonek i oto konsul Gromann poprosił na scenę dwie panie, które za chwilę miały być udekorowane Złotymi Krzyżami Zasługi: Małgosię Kwiatkowską oraz niżej podpisaną Ernestynę Skurjat-Kozek. D. Gromann przedstawił krótko sylwetki obu pań, po czym "w imieniu prezydenta Rzeczypospolitej" przypiął im medale, po czym udostępnił mikrofon, aby mogły powiedzieć kilka słów.

Consul General presenting profiles of the Golden Cross of Merit awardees

Malgorzata Kwiatkowska - her acceptance speech

Ernestyna Skurjat-Kozek's acceptance speech

A potem trzask fleszy, gratulacje, pogawędki i przekąski. Gdy wychodziliśmy po miłej imprezie, pod nogami szeleściły złote liście - łaskawym zrządzaniem losu tego dnia było pogodnie i sucho, choć ostatnimi tygodniami nękały nas ulewy.

ESK


Krótkie przemówienie Małgosi Kwiatkowskiej...


...i nieco dłuższe przemówienie Ernestyny


Aktorka Gosia Dobrowolska (po prawej) z dr Karlem Kruszelnickim oraz reżyserką filmową Sophią Turkiewicz.

Serdecznie zapraszamy do obejrzenia fotogalerii zdjęć Tomka Koprowskiego - postaramy się, aby była gotowa w ciągu godzinki.

This is our joint effort

Marysiu, dziękujemy!

Nasi wspaniali młodzi muzycy

Wspaniała ekipa

Jestem tak bardzo szczesliwa, ze doceniona zostala Twoja praca. I piekne , ze wszyscy z ktorymi rozmawialam w konsulacie i dni po tym, z tymi ktorych tam nie bylo by widziec na wlasne oczy, jak bardzo sa szczesliwi, ze doznalas takiego honoru. Jestes wielka w tym co robisz, w pomysle w uparciu i w wytrwaniu. Na pewno wiele razy myslisz, ze moze za duzo wzielas na swoje barki, ale to pewnie jak porod. Tuz po ma sie dosyc, ale po uplywie czasu znow jest sie gotowym na na jeszcze raz i jeszcze raz. Schylam czapke z glowy I jestem godna podziwu!!!
Wielkie usciski I pozdrowienia
Z wielkim szacunkiem
Gosia Dobrowolska

Droga Ernestyno,
Duzo czasu minelo, kiedy ostatni raz komentowalem to, co sie dzieje na niwie Polonii.Jednak nie moglem ominac tak duzego wydarzenia jak nadanie Tobie "Zlotego Krzyza Zaslugi" (Odznaczenie to ustanowiono w 1923 roku i nadaje je Prezydent Rzeczpospolitej ..w wojsku mogl otrzymac je tylko Marszalek, General Pulkownik i Podpulkownik). Tobie to odznaczenie juz dawno sie nalezalo, nie tylko za to ze podjelas taki temat o ktorym WSZYSCY mowili czy pisali a nikt nie zrobil nic konstruktywnego, zeby utrzymac nazwe gory Kosciuszki, najwyzszy szczyt w Australi, z ktorej tak jestesmy wszyscy Polacy dumni ...na calym swiecie. Ale za caloksztalt pracy Polonijnej. Jestes liderem pracy Polonii.. a co ksztaltuje lidera? to to ze nie boi sie wyzwan, obiera sobie cel, wprowadza swoje pomysly i innowacje...potrafi pociagnac za soba inne osoby. Wazna rzecz, ze nie zapomina osob, ktore jej pomogly w tej drodze. Ty nie zapomnialas Urszuli.. Czym sie rozni Lider od pretendenta? Liderzy sa niezastapieni.. widac po nich pustke..Tak wiec zyj nam i pracuj dla chwaly nas oraz Polski bo nikt Cie nie zastapi. Ps. Medale powinno sie odbierac tam, gdzie sie najwiecej czasu poswiecalo pracujac..Ty pracowalas duzo w klubach polonijnych..zrobilabys duza frajde ludziom dla ktorych tyle czasu poswiecasz.
Z powazaniem
Jerzy K.Maciejak

z okazji przyznania za wspaniale zaslugi w krzewieniu w Australii spraw polskich, w imieniu PLL LOT oraz wielu osob zaangazowanych w promocje Polski w Australii , pragne zlozyc Pani serdeczne gratulacje z tytulu tej jakze dla nas wszystkich czytelnikow " Pulsu Polonii " radosnej okazji.
Z wyrazami serdecznosci pozdrawiam
Wojciech Mitch W. Ihnatowicz
LOT POLISH AIRLINES
Representative Manager
Australia and New Zealand

Droga Pani Doktor,
Ogromnie gorąco gratuluję odznaczenia. Naprawdę bardzo się cieszę, że doceniono Pani dokonania. Obejrzałam fotografie i przeczytałam teksty i czuję się jakbym była wśród Państwa. Uroczystość musiała być ogromnie miła.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Elżbieta Mycielska-Dowgiałło
PS. Redakcja książki [o Polakach na emigracji] dobiega już do końca. Ze względu na pewne opóźnienia ze strony autorów nie uda mi się jej wydać na 15 maja (tak jak planowałam) ale mam nadzieję, że ukaże się w ciągu czerwca. Wtedy będę ją rozsyłać do wszystkich autorów.

Kochana Pani Ernestyno,
Z prawdziwa radoscia i wzruszeniem obejrzelismy fotografie i wysluchalismy relacji z uroczystosci wreczenia Zlotych Krzyzy zaslugi w Konsulacie RP w Sydney. To wspaniale, ze Pani praca, starania, pasja - bezcenne, bo nie sposob ich przeliczyc na zadne wymierne wartosci - zostaly zauwazone, docenione i nagrodzone odznaczeniem, ktore dla ludzi idei - jak Pani, znaczy bardzo wiele. Gratulujemy Pani goraco, dziekujemy z calego serca za te wspaniala, w pewnym sensie pionierska prace, za zaangazowanie, patriotyzm i postawe, ktora dla nas wszystkim jest wzorem i inspiracja. Zyczymy Pani duzo zdrowia, wielu radosci osobistych oraz dalszych sukcesow i satysfakcji w Pani pieknej i szlachetnej pracy. Laczymy wiele serdecznosci dla Pani i wszystkich Pani wspolpracownikow!
Pozdrawiamy goraco z Chicago!
Barbara Bilszta, Wojciech Niewrzol
oraz uczniowie i rodzice Akademii Muzyki im. I.J. Paderewskiego.

Szanowna Ernestyno,
Wlaśnie dowiedzialem się, notabene z Twojej własnej relacji na łamach Pulsu Polonii, o nadaniu Ci w Sydney przez Konsula Generalnego Daniela Gromanna, w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej, odznaczenia Złotego Krzyża Zasługi.
W godniejsze ręce nie mogło ono trafić!

W Twojej przeszło dwudziestopięcioletniej dzialalności w Australii, poczynając od Wiadomości Polskich, przez SBS, Puls Polonii, i Twoim koronnym dziele K’Ozzie Fest, że wymienię tylko najważniejsze, nie szczędzilaś czasu, energii, pieniędzy i nawet zdrowia dla Polonii i Polski. Juz teraz Ernestyno wpisałaś się trwale swoją działalnością w księgę polsko-australijskiej historii. A co nas jeszcze czeka?

Chwala Ci za to!
Gratuluję w imieniu Polsko Australiskiego Klubu Szermieczego i życzę nie gasnącej energii i zdrowia.
Pozostaję z szacunkiem
Jurek

Jerzy Kortynski
President & Head Coach
Polish Australian Fencing Club
28 Sherbrooke Street
Rooty Hill, NSW 2766 polaustfencing.page.tl