Rajd Katyński do Jindabyne

Bogumiła Filip
April 2016

Galeria Zdjęć Pulsu Polonii

Kliknij na zdjęciu aby zobaczyć całą fotografię.

W piątek 22 kwietnia 2016 wyruszamy z Marayong  do Jindabyne, a nawet kawałek dalej bo aż do Dalgety. Błogosławieństwa na drogę udzielił nam ks. Henryk Zasiura. Przed odjazem zapaliliśmy znicze przy tablicy ku pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. Znicz pod tablicą zapala honorowy gość rajdu- Konsul Generalny RP w Sydney, Regina Jurkowska.
Jeszcze pamiątkowe zdjęcie przy katyńskich dębach i już wsiadamy do samochodów i na motocykle. W Berrima Penrose Park wita nas piękna jesień.
Odwiedzamy ...wspominamy  uwiecznionych na tabliczkach, jakie znajdują się przy każdym dębie. Nie widać, że kombinezony mokre? Nie widać, bo dopiero zacznie lać na drodze do Canberra.
I już jesteśmy pod gościnnym dachem Ambasady Polskiej, gdzie bardzo  serdecznie przyjął nas ambasador Paweł Milewski. Książka o Katyniu - prezent  na ręce dr Ryszarda Dzierzby. Na spotkanie w ambasadzie przybył nestor polskich dziennikarzy w Australii, Eugeniusz Bajkowski. Rajdowe dzieci dostały prezenty od ambasadora, wręczone przez jego synków.
Najmłodszy Milewski jeszcze prezentów nie rozdaje... jest tyci-tyci. Ekscelencja z najmłodszym synkiem oraz małżonką. Przenosimy się do ambasady węgierskiej. Tu też gwarno i wesoło.
Kolega Borzym - jeszcze radosny, jeszcze beztroski - jeszcze nie wie, jakie przygody samochodowe mu się przydarzą. Węgierski ambasador uraczył nas przemową. Dr Ryszard Dzierzba wręczył ambasadorowi węgierskiemu prezent w postaci portretu Fryderyka Chopina  namalowanego przez Vitka Skoniecznego. Nam też chciało się tańczyż razem z
23 kwietnia, sobota rano, już w nastroju Anzakowskim zwiedzamy War Memorial.
I już dojeżdżamy do Cooma. Uwaga, tu po lewej, przed wjazdem do miasta, ważny przystanej. Tu na zakręcie znajduje się wspaniały obelisk Tadeusza Kościuszki, twórcą płaskorzezby Kościuszki jest wybitny  artysta australijski John Dowie, a  samego obeliska równie wybitny artysta australijski polskiego pochodzenia Stanisław Ostoja-Kotkowski. Kościuszko napewno ucieszył się z tego spotkania. Pod obeliskiem porucznik rezerwy Józef Kozłowski. Czytaj o Panu Kozłowskim  - tutaj link. http://www.zrobtosam.com/PulsPol/Puls3/index.php?sekcja=1&arty_id=14786
Mały odpoczynek na zielonej teraz  trawie (latem jest spalona!) Pamiątkowe zdjęcie pod obeliskiem - i hajda w dalszą drogę! A cóż to za piękny widok przed nami? Oczywiście Jezioro  Jindabyne! Lunch w Jindabyne w pamiętnym Bowling Club, gdzie odbył się jeden z festiwali kościuszkowskich...
Jesteśmy u celu podróży - pod Pomnikiem Strzeleckiego w Banjo Paterson Park,  tuż nad malowniczym Jeziorem Jindabyne. W parku obok pomnika różne ciekawe pamiątki, również irlandzkie. Warto przypomnieć, że Strzelecki w czasie swej humanitarnej misji w Irlandii, w czasie klęski głodu, uratował od smierci głodowej ponad 200 tysięcy irlandzkich dzieci.
Zabytkowy pub w Dalgety..fajnie byłoby zostać tu na kilka dni i przeczytać nowo wydaną powieść Matthew Condona Hotel w Dalgety zbudowany był w 1889 roku, w pół wieku po  peregrynacjach Strzeleckiego.... Oj, nie było gdzie się wtedy piwa napić! Warto przypomnieć, że  rzeka Snowy tu w Dalgety to kolebka Aborygenów NGARIGO, tradycyjnych Kusztoszy Góry Kościuszki i całej krainy Monaro. W drodze powrotnej do Sydney nocujemy w gościnnym Domu Jana Pawła II w Narrabundah.
Przed odjazdem uczestniczymy we Mszy św. sprawowanej przez ks. Edmunda. Mamy też spotkanie z miejscową Polonią, robimy wspólne zdjęcie pod pomnikiem św. Jana Pawła; odwiedzamy też  dęby katyńskie. Pan Henryk Kustra, lat 90. Przeżył wojnę, ceni pamiątki... Niedziela, 24 kwietnia 2016 r. nasz Katyński Rajd kończy się póznym popołudniem w Klubie Polskim w Ashfield.
Trzeba zobaczyć, czy nie ma nas w domu...