Loty przyjaźni w Jindabyne

Krzysztof Małek
15 kwietnia 2012

Galeria Zdjęć Pulsu Polonii

Kliknij na zdjęciu aby zobaczyć całą fotografię.

Atrakcją festiwalu kościuszkowskiego K'Ozzie Fest 2012 były zorganizowane w Jindabyne Aero Club Polsko-Aborygeńskie Loty Przyjaźni nad Górą Kościuszki. Było 9 lotów.Do dyspozycji mieliśmy Cessnę, Mooney, Nanchang i helikopter. Tu widzimy startującą Cessnę. W pierwszym locie Cessną udział wziął znakomity pianista Krzysztof Małek, tym razem w roli kamerzysty i fotografa.
Na zdjęciu widzimy go gotowego do lotu. Prócz Krzysztofa na pokładzie Cessny znalazła się tancerka z Lajkonika Wiktoria Hospodaryk, córka zmarłego w marcu 2012 r. piosenkarza Johna Hospodaryka, który w lutym 2007 r. wziął udział w pamiętnym koncercie Na pokładzie Cessny, prócz Krzysztofa i Wiktorii znalazł się Andrzej Kozek, na codzień profesor statystyki na Macquarie, a w weekendy działacz organizacji Kosciuszko Heritage Inc.
No i jeszcze był pilot - oczywiście. Krzysztof z zainteresowaniem oglądał sprzęt nawigacyjny, bo przecież czasami też pilotuje! (Ileż to talentów ten człowiek posiada!) Oto Jezioro Jindabyne w obiektywie Krzysztofa.
Niektórzy, jak Adriana Crugnale, przelecieli sie helikopterem.
A inni musieli się przelecieć na własnych skrzydłach... Już się oderwał od ziemi... Atrakcyjny start Mooney ponad głowami festiwalowiczów.
I już jesteśmy w chmurach. Mooney za chwilę wystartuje z Evanem, wnukiem aborygeńskiej elderki Aunty Rae. I już Evan leci na szczyty gór Jeden wystartował, drugi właśnie wylądował, ale za chwilę zrobi drugą rundę.
Bogusia Filip: a kiedy ja polecę? Zarząd Aeroklubu marzy o wyasfaltowaniu pasa startowego. Ale można powiedzieć, że kurz spod kół startującego samolotu wygląda atrakcyjnie. Lotnisko położone jest  w malowniczej  kotlinie otoczonej górami. A teraz panowie piloci mogą iść na piwo. Oczywiście